Reklama

Abp Michalik: Jedność wokół zasad

- Rozwiązanie naszych problemów znajduje się w samym narodzie, a kluczem do niego jest jedność wokół pewnych zasad - mówi w rozmowie z KAI nowy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.

Reklama

Według niego najważniejszym wyzwaniem stojącym przed Kościołem i Polakami jest jedność. KAI publikuje treść krótkiej rozmowy przeprowadzonej w kilka godzin po wyborze abp Michalika na przewodniczącego KEP, w przyszłym tygodniu w serwisie KAI ukaże się obszerny wywiad, w którym nowy przewodniczący KEP ustosunkuje się do aktualnych problemów Kościoła i Polski. KAI: Jakie najważniejsze wyzwania stoją obecnie przed Kościołem w Polsce? - Na aktualną rzeczywistość trzeba spojrzeć przez pryzmat Słowa Bożego, wczytać się we wskazania znajdujące się w Ewangelii, odkryć czego w tym momencie oczekuje od nas Chrystus. Dla mnie bardzo ważnym miejscem w Ewangelii jest modlitwa Pana Jezusa o jedność, wypowiedziana podczas Ostatniej Wieczerzy. Proszę zwrócić uwagę, że Chrystus w tym szczególnym momencie nie modlił się o inne sprawy, tylko żebyśmy zachowali jedność. Właśnie ta modlitwa leży u źródeł ekumenicznych wysiłków Ojca Świętego, czy jego troski o jedność z biskupami i z ludem Bożym. Chrześcijanie muszą dążyć do jedności z Chrystusem i drugim człowiekiem. KAI: Jak to wezwanie do jedności odnieść do problemów Polski: bezrobocia, korupcji czy postępującego zniechęcenia? - Te problemy pokazują, że wezwanie Pana Jezusa o jedność wcale się nie zdezaktualizowało. Co rozbija i osłabia naród? Właśnie brak jedności, brak koncentracji na dążeniu do wspólnego celu, brak zasad i wartości, które byłby przestrzegane przez wszystkich. My nie idziemy wspólną drogą, tylko się dzielimy, kłócimy, nawzajem ściągamy z dobrej ścieżki. Brak jedności to obecnie wielkie wyzwanie dla Kościoła i narodu. KAI: Jakie wyzwania stawia przed Kościołem i Polakami integracja z Unią Europejską? - Trzeba jasno powiedzieć, że naród dokonał wolnego wyboru i nikt nam na siłę Unii Europejskiej nie narzucił. Z drugiej strony pod żadnym pozorem nie wolno dla popularności ani łudzić narodu tanimi obietnicami ani też straszyć go nieistniejącymi trudnościami. Rolą Kościoła może być pomoc w rozeznawaniu trudności związanych z integracją do struktur europejskich, budzenie sumienia wobec nieprawidłowości i mobilizowanie do pracy. Przecież ani obecność w Unii, ani pozostanie poza jej strukturami nie wyręczy naszego narodu, poszczególnych ludzi, z konieczności pracy. Jeśli obecnie nasilają się lęki wobec Unii Europejskiej to w wielkiej mierze są one spowodowane ciężką sytuacją kraju, pesymizmem płynącym z niesprawiedliwości czy jakichś rozgrywek personalnych. Rozwiązanie naszych problemów znajduje się w samym narodzie, a kluczem do niego jest jedność wokół pewnych zasad. KAI: Jak widzi Ksiądz Arcybiskup swoją rolę jako przewodniczącego Episkopatu, jakie są osobiste priorytety Księdza Arcybiskupa? - Chciałbym być przydatny innym biskupom i dobrze wypełnić zadania przewodniczącego wyznaczone w statucie. Jednocześnie uświadamiam sobie, że przewodniczący nikogo nie zastąpi w jego obowiązkach. Nie mogę też przysłaniać inicjatywy innych. Swoją role widzę bardziej jako łącznika między ludźmi, czy w rozwiązywaniu problemów. Muszę mieć dystans do siebie, liczyć na pomoc Boga i ludzi. KAI: Jak ta funkcja zmieni życie Księdza Arcybiskupa? - To nie będzie jakaś kolosalna zmiana w moim dotychczasowym funkcjonowaniu. Dalej będę arcybiskupem przemyskim. Mam świadomość, że istnieje bardzo dobrze zorganizowany sekretariat Episkopatu, jest Ksiądz Prymas, który pewne funkcję będzie nadal wypełniał. Na pewno będą musiał więcej czasu spędzać w Warszawie, ale myślę, że podołam. Rozmawiał Bogumił Łoziński

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
wiecej »

Reklama