Rozpoczął się XIX Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów "Niepokalanów 2004". Zaprezentowanych zostanie 58 filmów i 24 programy radiowe z kilkunastu krajów. Na zakończenie imprezy, 30 maja, o. Tadeusz Rydzyk i Mel Gibson otrzymają Nagrodę "Multimedia w służbie Ewangelii", przyznaną po raz pierwszy przez Zarząd Katolickiego Stowarzyszenia Filmowego.
Po raz pierwszy również w ramach festiwalu odbędzie się w Warszawie Polonijny Przegląd Twórczości Audiowizualnej. Festiwalowa publiczność zobaczy m.in. produkcje związane z osobą Jana Pawła II i jego nauczaniem, przedstawiające błogosławionych, świętych i kandydatów na ołtarze (m.in. św. Stanisława, bł. Matkę Teresę z Kalkuty, bł. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, ks. Jerzego Popiełuszkę, kard. Augusta Hlonda) oraz dotyczące działalności misyjnej. Nie zabrakło nawet odcinków popularnego serialu "Plebania" i znanego telewizyjnego programu dla dzieci "Ziarno". Są programy poruszające trudne problemy aborcji, eutanazji, czystości przedmałżeńskiej, sensu życia. Można będzie poznać sekrety Watykanu i dzieje twierdzy Jasna Góra. Wśród twórców, którzy nadesłali swe dzieła są m.in. Paweł Woldan z TVP i Grzegorz Górny z Polsatu. Są produkcje włoskich telewizji RAI i Telepace. Filmy będą oceniane w czterech kategoriach konkursowych: filmy fabularne, filmy dokumentalne, programy telewizyjne, edukacyjne i katechetyczne oraz filmy amatorskie, zaś programy radiowe w dwóch kategoriach: słuchowiska oraz reportaże i krótkie audycje cykliczne. Programy multimedialne oraz strony internetowe oceniane będą bez podziału na kategorie. Na czele międzynarodowego jury stanie, tradycyjnie już, b. senator i b. członek KRRiTV, Jan Szafraniec. - Z roku na rok wzrasta poziom filmów przedstawianych na festiwalu - cieszy się Zygmunt Gutowski, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Filmowego. Jego zdaniem bardzo wysoki jest poziom filmów dokumentalnych. Coraz więcej filmów o tematyce religijnej napływa z Azji, podczas gdy w Europie powstaje ich - według niego - coraz mniej. - Mam nadzieję, że "Pasja" Mela Gibsona pobudzi do zainteresowania się tą tematyką. Takie głosy dochodzą już nawet z Hollywood - dodaje Gutowski. Pytany o kryteria doboru filmów na festiwal, mający w nazwie słowo "katolicki", prezes Katolickiego Stowarzyszenia Filmowego wyjaśnia, że chodzi o filmy, które "niosą dobro i nadzieję", nie mogą też być sprzeczne ze społecznym nauczaniem Kościoła. Wielu twórców ze Wschodu, którzy zgłosili swe filmy, wywodzi się z tradycji prawosławnej, są też twórcy protestanccy, jednak zdarzało się już, że nagradzano w Niepokalanowie nawet filmy bez konkretnej symboliki religijnej czy przesłania religijnego. Motto tegorocznego konkursu pochodzi z Ewangelii wg św. Jana: "Bóg jest miłością". "W tych słowach widzimy przypomnienie, że dzieła audiowizualne powinny ukazywać człowieka przez pryzmat Bożej miłości" - mówią organizatorzy festiwalu. Na festiwal zgłoszono w sumie 159 filmów w tym 20 z zagranicy, o łącznym czasie projekcji 90 godzin, 69 programów radiowych o łącznym czasie 29 godzin, 3 strony internetowe i 3 programy multimedialne. Filmy napłynęły z 14 krajów: Australii, Białorusi, Czech, Francji, Hongkongu, Indii, Kanady, Polski, Rosji, Stanów Zjednoczonych, Tajlandii, Ukrainy, Węgier i Włoch. Po raz pierwszy w ramach festiwalu odbędzie się w Warszawie Polonijny Przegląd Twórczości Audiowizualnej, organizowany wraz ze Stowarzyszeniem "Wspólnota Polska". Nadesłano na niego 15 filmów i programów telewizyjnych, 1 program radiowy, 6 stron internetowych i 2 rodzinne fotografie cyfrowe z ośmiu krajów. Zakończenie przeglądu, połączone z pokazem filmów, nastąpi w piątek, 28 maja o godz. 17 w Domu Polonii. Zdaniem Gutowskiego, w przeglądzie chodzi o zapoznanie się z autentyczną twórczością multimedialną wśród Polonii, mało znaną w Polsce. Będzie to początek corocznego przeglądu, który już od przyszłego roku może przybrać formę konkursu z nagrodami.Informacje o festiwalu można znaleźć na jego stronie internetowej: www.warszawa.org.pl/niepokalanow.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.