Metropolita przemyski ks. abp Józef Michalik przedstawił plan duszpasterski archidiecezji na rok 2005.
Adwent, który rozpoczynamy jest okresem oczekiwania na przyjście Chrystusa – to liturgiczne, w tajemnicy Bożego Narodzenia, i to najważniejsze – na końcu czasów, które nastąpi, jak wiemy z Ewangelii, niespodziewanie i dlatego zawsze trzeba być nań gotowym (por. Mt 24,44). Św. Jan Chrzciciel, podobnie jak wszyscy prawdziwi prorocy, przez całe życie mówił, że nawrócenie jest najwłaściwszym przygotowaniem na spotkanie z Jezusem (por. Mt 3). Bywają nawrócenia nagłe, natychmiastowe i trwałe, ale bywają też oczekiwane, długo wymadlane i przygotowywane. Często słyszymy stwierdzenie, że wszyscy się mamy z czegoś nawracać, bo złe myśli, lenistwo i zaniedbanie wdziera się do naszych serc codziennie i „czynimy zło, którego nie chcemy” (Rz 7,19). Każdy z nas i cały świat potrzebuje Bożego Miłosierdzia i łaski, która płynie z Chrystusowego Odkupienia. Wie o tym Kościół, wie Ojciec Święty Jan Paweł II i dlatego ogłosił ROK EUCHARYSTII, który trwać będzie aż do zakończenia Synodu Biskupów w Rzymie tj. do 29 października 2005 roku. Pragnieniem Papieża jest, aby ten okres stał się czasem szczególnej obecności przed Chrystusem, który we Mszy Świętej składa się Bogu w Ofierze za nas, karmi nas swym ciałem w Komunii świętej, a w chorobie krzepi Wiatykiem na ostatnią drogę do wieczności. Pamiętajmy, że w Kościele wszystko, co ważne i godne uwagi dzieje się z woli Jezusa i z wdzięcznością przyjmujmy fakt, że Chrystus pozostaje obecny w swym zbawczym Ciele w tabernakulum każdego kościoła po to, abyśmy przychodzili Go adorować, wzmacniać wiarę i wraz w Nim uwielbiać Trójcę Przenajświętszą. I. Program roku duszpasterskiego ROK EUCHARYSTII powinien stać się w naszych parafiach czasem szczególnej modlitwy, krzepiącej wiarę i wyrosłej z wiary, a ożywiającej miłość do Jezusa obecnego z Ciałem i Bóstwem wśród nas. Wpatrujmy się w Jezusa, szukajmy Jego Oblicza, aby poznawać głębię Jego miłości do Ojca i do nas. Chciałbym abyśmy w tym roku lepiej zrozumieli zło grzechu i zrozumieli wartość Mszy Świętej, ofiary Jezusa za nas i abyśmy w niej pełniej uczestniczyli. To przecież najważniejsza i najpiękniejsza modlitwa Kościoła. Stanie się ona coraz bardziej owocna, jeśli podzielimy czas naszego życia duchowego na przygotowanie i dziękczynienie za Mszę i Komunię świętą. A dziękować można różnie, słowem, westchnieniem, dobrym postanowieniem czy uśmiechem do drugiego człowieka.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.