Był człowiekiem pokoju! - tak krótko określił Jan Paweł II zmarłego 10 stycznia w wieku 78 lat belgijskiego kardynała kurialnego Jana Pietera Schottego.
Papież przewodniczył uroczystościom pogrzebowym w Bazylice św. Piotra. Mszę odprawił dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Joseph Ratzinger. W homilii Ojciec Święty przypomniał biskupie zawołanie zmarłego "Parare viam Domino pacis", nawiązujące do św. Jana Chrzciciela, patrona Zgromadzenia Niepokalanego Serca Maryi, do którego należał zmarły, a które to hasło wybrał "jakby dla podkreślenia, że tylko przyjmując Chrystusa i Jego Ewangelię, można osiągnąć prawdziwy pokój". Jan Paweł II przypomniał etapy watykańskiej kariery kardynała: prace w Sekretariacie Stanu, w komisji "Iustitia ed Pax", następnie na stanowisku sekretarza generalnego Synodu Biskupów, a ostatnio na czele Biura Pracy Stolicy Apostolskiej. - Był niestrudzonym budowniczym jedności i aktywnie współpracował z Następcą Piotra w jego powszechnej trosce pasterskiej - powiedział papież. - Pociechą napawa nas nadzieja, że może on teraz kontemplować twarzą w twarz "Pana pokoju", którego tak umiłował i któremu służył z oddaniem przez całe życie - zakończył Ojciec Święty.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.