Reklama

Urzędnik nie płaci za swój błąd

Od dwóch lat obowiązuje ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych, ale żaden urzędnik nie poniósł jeszcze kary finansowej za swój błąd. Według ekspertów jej przepisy są martwe - informuje "Dziennik Polski".

Reklama

Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są skomplikowane i przewlekłe procedury. Jak wylicza mec. Andrzej Matusik z kancelarii Bird&Bird, przed pociągnięciem do odpowiedzialności urzędnika musi zakończyć się postępowanie, zapaść prawomocny wyrok sądu i zostać wypłacone odszkodowanie.

Dopiero to daje możliwość uruchomienia prokuratury, która wnosi pozew i dochodzi roszczenia od urzędnika. "Procedura ta wymaga uprawomocnienia się kilku rozstrzygnięć, żeby można było dochodzić odszkodowania od urzędnika" - mówi Matusiak.

Z kolei prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski wskazuje, że zgodnie z ustawą to sami urzędnicy mieliby się karać. "W tym środowisku nie jest to popularne i jak pokazuje choćby film +Układ zamknięty+ jest tam niezwykle silna solidarność i krycie winnych" - podkreśla.

Arendarski ocenia, że jeśli ustawa nie zostanie inaczej pomyślana, to nie będzie funkcjonować.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
3°C Wtorek
wieczór
4°C Środa
noc
3°C Środa
rano
3°C Środa
dzień
wiecej »

Reklama