Zawarty przed 35 laty traktat o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej jest kamieniem węgielnym globalnego bezpieczeństwa. Podkreślił to 3.05 w Nowym Jorku stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych - informuje Radio Watykańskie.
Arcybiskup Celestino Migliore zabrał głos na siódmej konferencji sygnatariuszy tego traktatu. Do tej pory przystąpiło do niego 188 państw. Stolica Święta uczyniła to już w roku 1971. Mówiąc o aktualnej sytuacji abp Migliore podkreślił, że z jednej strony kraje legalnie dysponujące bronią nuklearną nie dotrzymują podjętego zobowiązania, by podjąć poważne negocjacje w sprawie całkowitego rozbrojenia nuklearnego. Powodem tego jest potajemne rozpowszechnianie takiej broni. Budzi to poważny niepokój, gdyż broń nuklearna może wpaść w ręce terrorystów, nad którymi nie ma żadnej kontroli. Z drugiej strony - zaznaczył abp Migliore - rozprzestrzenia się broń atomową, oskarżając dysponujące nią kraje, że nie mają żadnego zamiaru, by negocjować całkowite rozbrojenie nuklearne. Podejmuje się wysiłki, by przerwać to błędne koło. Prawdopodobnie nie osiągniemy żadnej ambitniejszej decyzji, ale debata doprowadzi przynajmniej do tego, że każdy zda sobie sprawę z własnej odpowiedzialności za wspólne światowe bezpieczeństwo i wzbudzi się wyraźną wolę polityczną. Arcybiskup Migliore zwrócił też uwagę na potrzebę stałego rozszerzania stref wolnych od broni nuklearnej. Na razie należą już do nich Ameryka Łacińska, Afryka i rejon Pacyfiku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.