Amerykański raport Biura Demokracji, Praw Człowieka i Pracy Departamentu Stanu USA o łamaniu praw człowieka w odniesieniu do naszego kraju, zwraca uwagę m.in. na kwestię wolności słowa i mediów.
Marta Ziarnik podaje w "Naszym Dzienniku", że opublikowany 19 kwietnia dokument, dotyczący sytuacji z ubiegłego roku, w paragrafie "Cenzura i ograniczanie treści" porusza temat trudności, z jakimi boryka się katolicka Telewizja Trwam, ubiegająca się o prawo do nadawania w nowoczesny sposób. Jak czytamy, amerykański raport zwraca uwagę na umocowanie polityczne członków KRRiT, "wytykając różnicę między założeniami a stanem faktycznym".
Polscy eksperci zgadzają się z tezą, że "choć w naszym kraju cenzura formalnie jest zabroniona, to wprowadza się ją bocznymi drzwiami, a zapis o poszanowaniu dla uczuć religijnych i chrześcijańskiego systemu wartości nader często okazuje się martwy, o czym świadczy machina nastawiona na niszczenie Radia Maryja i Telewizji Trwam" - przekazuje Ziarnik.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.