Maja Włoszczowska odniosła czwarte w tym sezonie zwycięstwo.
Był to jednocześnie czwarty start Polki po kontuzji, która wyeliminowała ją z udziału w igrzyskach w Londynie.
W Haiming Włoszczowska wyprzedziła Słowenkę Blazę Klemencic oraz Szwajcarkę Esther Suess. Czwarta była mistrzyni olimpijska z Pekinu i srebrna medalistka z Londynu - Niemka Sabine Spitz, zaś na piątej pozycji uplasowała się koleżanka Włoszczowskiej z grupy Giant, Szwajcarka Jolanda Neff.
"Wow! Czwarte zwycięstwo z rzędu. Tego się już naprawdę nie spodziewałam" - poinformowała Włoszczowska.
Zawodniczka jest dumna także z innego powodu. Holenderska ekipa doceniła ją, wybierając jako bohaterkę pierwszego z serii filmów o zawodnikach Gianta.
Po zwycięstwach w Hiszpanii, dwóch w Niemczech oraz w niedzielę w Austrii Włoszczowska będzie mieć krótką przerwę. Kolejny start czeka ją 19 maja w pierwszych zawodach Pucharu Świata w niemieckim Albstadt.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.