Po zamordowaniu 27 lipca w Iraku dwóch dyplomatów algierskich Benedykt XVI przesłał kondolencje prezydentowi Algierii Abdelazizowi Buteflice.
W depeszy, podpisanej przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano, wyrażono głęboki ból z powodu tego tragicznego wydarzenia, „które dotyka także wspólnotę międzynarodową”. Kardynał zapewnił, że Ojciec Święty wyraził uznanie dla odwagi i wierności zabitych dyplomatów „ich misji budowniczych pokoju i rokowań” w Iraku, którzy tym samym pomagali jego odbudowie. „Papież wzywa jeszcze raz tych wszystkich, którzy odczuwają pokusę rozwiązywania konfliktów drogą przemocy, aby wkroczyli na drogę człowieczeństwa i sprawiedliwości, w duchu poszanowania godności osoby” – stwierdza depesza z Watykanu. Podkreśla, że „żadna śmierć ludzka nie może być rozwiązaniem jakichkolwiek żądań, a z zabójców nie można czynić partnerów dialogu i pokoju”. „Ojciec Święty zachęca wszystkich ludzi dobrej woli do zjednoczenia się w budowaniu świata braterstwa między narodami i między wierzeniami, aby różnice były okazją do dzielenia się i przyjaźni” – napisał kard. Sodano w imieniu Papieża. Na zakończenie dodał, że „pokładając ufność w miłosierdzie Wszechmogącego, Papież prosi Boga, aby zesłał na rodziny i wszystkie osoby, dotknięte tym odrażającym czynem, obfitość swych błogosławieństw”. Dwaj dyplomaci algierscy zostali w ub. tygodniu uprowadzeni przez terrorystów ze zbrojnego odłamu al-Kaidy, którzy w ten sposób protestowali wobec zaangażowania tego kraju północnoafrykańskiego we współpracę z nowymi władzami Iraku. W środę 2 bm. porywacze poinformowali, że obaj Algierczycy zostali zabici. Wiadomość ta wywołała radość jednego z fundamentalistycznych ugrupowań w samej Algierii, walczących od lat z własnym rządem o wprowadzenie rządów islamskich w tym kraju.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.