Wyzwaniom jakie stawia islam był poświęcony 2. międzynarodowy kongres organizacji "Kirche in Not" z cyklu "Miejsce spotkania - Kościół powszechny". Obrady w dniach 10-12 marca toczyły się pod hasłem "Wstań, nie lękaj się!"
Kongres zgromadził ok. 2 tys. uczestników: biskupów, misjonarzy, artystów i naukowców ze wszystkich kontynentów. Wśród gości byli m.in. ordynariusz diecezji Hong Kongu kardynał-nominat Joseph Zen, jedyny biskup Mongolii, urodzony na Filipinach, Wenceslao Padilla, wikariusz apostolski Arabii, bp Paul Hinder. W trakcie kongresu można było usłyszeć wiele ciekawych informacji. Bp Hinder powiedział, że w uroczystość Bożego Narodzenia w Mszy św. w Dubaiu wzięło udział 10 tys. katolików, a w dzień roboczy w Eucharystii uczestnicz setki wiernych. Jeden z duchownych z Nigerii przypomniał, że w roku ubiegłym święcenia kapłańskie przyjęło 8 tys. kleryków. Biskup diecezji Przemienienia Pańskiego w Nowosybirsku, Joseph Werth wprost zdeklarował, że prezydent Rosji Wladmimir Putin jest "naszym przyjacielem". "Jeśli ni pomógłby nam przed dwoma laty to dawno już połknął by nas Kościół prawosławny" - powiedział hierarcha. Bp Padilla podkreślił, że Kościół w Mongolii dynamicznie się rozwija. Hierarcha podkreślił, że władze bardzo sobie cenią pracę Kościoła, szczególnie w rozwiązywaniu problemów społecznych i zaangażowaniu w edukację. W liczącej 2,4 Mongolii, której większość mieszkańców wyznaje buddyzm, żyje obecnie 300 katolików. Do końca roku chrzest przyjmie dalszych 100 osób, w większości młodych ludzi. Kard. Zen wskazał na zagrożenie jakie płynie ze strony chińskich władz komunistycznych, które w ostatnim czasie zaczęły wspierać dużymi sumami pieniędzy Kościoły. Zdaniem hierarchy w ten sposób chcą je jeszcze bardziej od siebie uzależnić. Kongres "Kirche in Not" pokazał, że organizacja ma przyjaciół na całym świecie. W ramach kongresu odprawiono m. in. Mszę św. po aramejsku, języku, którym mówił Chrystus. Liturgie odbywały się także w wielu rytach m. in. w rycie syro-malankarskim. W kongresie wzięli udział byli muzułmanie, którzy przeszli na chrześcijaństwo.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.