Przed „wielkim skokiem" na resztę kościelnych pieniędzy w Stanach Zjednoczonych ostrzega abp Charles Chaput.
Mający polskie korzenie metropolita Denver w Kolorado czyni to na łamach miesięcznika „First Things”. Jego zdaniem w USA istnieje zorganizowany ruch legislacyjny na rzecz uchylenia przedawnień w sprawie oskarżeń duchownych o nadużycia seksualne. Gdyby taka inicjatywa doszła do skutku, jej efekty byłyby niszczące dla resztek majątku kościelnego, co niewątpliwie negatywnie wpłynęłoby na religijną przyszłość całego pokolenia amerykańskich katolików – pisze abp Chaput w majowym numerze pisma. W jego przekonaniu inicjatywa na rzecz uchylenia przedawnień wynika ze stopniowego spadku liczby spraw sądowych o nadużycia seksualne. Spadają w związku z tym profity czerpane przez pewną grupę adwokatów. Szuka się zatem nowych możliwości, by powrócić do spraw, które zostały zgodnie z prawem przedawnione, a które sięgają niekiedy nawet lat 30. ubiegłego wieku. Amerykański hierarcha wyraża wątpliwość, czy takie postępowanie ma coś wspólnego ze sprawiedliwością, skoro szuka się materialnego zadośćuczynienia nie na bezpośrednich sprawcach, ale na instytucjach, i to często służących dobru publicznemu. Zdaniem metropolity Denver nosi to znamiona prawa działającego wstecz. „Sprawiedliwość to słuszna równowaga między prawami a obowiązkami, a nie sprawa dla licytatora” – stwierdza abp Charles Chaput.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.