Reklama

Prawda nie będzie ukrywana

Pierwsze opracowanie dotyczące działalności księży agentów SB ukaże się po wakacjach - informuje Dziennik.

Reklama

Po wakacjach ukaże się wspólne opracowanie Instytutu Pamięci Narodowej i Papieskiej Akademii Teologicznej na temat inwigilacji Kościoła krakowskiego przez SB - dowiedział się Dziennik. Oznacza to, że lustracja wśród krakowskich księży zostanie przeprowadzona, wolniej tylko, niż chciał tego ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Historycy z Papieskiej Akademii Teologicznej, którym kardynał Stanisław Dziwisz zlecił badanie PRL-owskich dokumentów, nie próżnują. - Badają papiery Służby Bezpieczeństwa dotyczące Kościoła, które są w naszym archiwum w Wieliczce. Niektórzy przyjeżdżają codziennie, by wertować dokumenty - opowiada nam profesor Ryszard Terlecki, szef krakowskiego IPN. Efektem tych prac mają być zeszyty historyczne poświęcone inwigilacji krakowskiego Kościoła przez SB. W opracowaniach znajdą się także informacje o działalności księży agentów. Pierwszy z tych zeszytów, jak zapewnia profesor Terlecki, będzie gotowy po wakacjach. Rodzi się jednak pytanie, jak długo potrwa opracowanie całości dokumentów poświęconych prześladowaniu przez SB krakowskich księży. - Do obejrzenia jest aż siedem kilometrów akt. Trzeba niesamowitej pracy, żeby te tony papierów przejrzeć i to z należytą skrupulatnością - mówi nam Marek Lasota z IPN, autor książki o inwigilacji Karola Wojtyły. - To może być praca na wiele lat - nie kryje biskup Jan Szkodoń, szef kościelnej komisji „Pamięć i Troska”, która ma dokonywać moralnej oceny tego, co znajdą historycy PAT w archiwach IPN. Komisja właśnie kończy przygotowywać Memoriał, który będzie swoistym drogowskazem dla krakowskich księży, których SB złamała. W Memoriale znajdzie się przypomnienie, czym jest grzech, zdrada powołania, co to znaczy nawrócić się, co wreszcie znaczy wynagrodzić Bogu i ludziom własne winy. Biskup Szkodoń mówi, że jego komisja będzie rozmawiać z duchownymi, którzy poszli na współpracę z dyktaturą. - W indywidualnych rozmowach będziemy ich zachęcać, by przepraszali ludzi, których skrzywdzili. Czy będziemy wzywać do publicznego wyznania grzechów? Być może te osoby, które gorliwie i podle donosiły. Chcę jednak podkreślić, że dotąd historycy nie znaleźli materiałów jednoznacznie, bezsprzecznie dowodzących winę któregoś z żyjących księży - mówi „Dziennikowi" szef kościelnej komisji „Pamięć i Troska”.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
5°C Piątek
wieczór
wiecej »

Reklama