Wbrew protestom chrześcijańskich organizacji praw człowieka w Indiach, zgromadzenie stanu Madhja Pradeś uchwaliło zaostrzenie przepisów związanych ze zmianą wyznania.
Nowe prawo nazywane „ustawą antykonwersyjną” wprowadza zasadę wydawania przez władze urzędowej zgody na przejście obywatela na inną religię. Związane to będzie z surową procedurą o charakterze śledztwa sprawdzającego, czy nawrócenie nie nastąpiło przypadkiem w wyniku presji bądź oszustwa. W razie naruszenia uchwalonych przepisów zarówno samym konwertytom, jak i duchownym asystującym przy zmianie wyznania grożą grzywny i kary więzienia. Jak stwierdziła przedstawicielka miejscowego stowarzyszenia chrześcijan Indira Iyengar, cytowana przez agencję Asianews, ustawa posłuży jedynie jako nowa broń do nękania misjonarzy. Tylko w bieżącym roku wspólnoty chrześcijańskie stanu Madhja Pradeś były 24 razy fałszywie oskarżane przez hinduistycznych nacjonalistów o stosowanie przymusowych nawróceń.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.