Prezydenci Grupy Wyszehradzkiej - Polski, Czech, Słowacji i Węgier: Bronisław Komorowski, Milosz Zeman, Ivan Gaszparovicz i Janos Ader spotkali się we wtorek późnym popołudniem w prezydenckiej rezydencji w Wiśle.
Podczas rozmów - jak zapowiedział w poniedziałek prezydencki minister Jaromir Sokołowski - Komorowski podsumuje polską prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej (V4), która zakończyła się 30 czerwca, a węgierski przywódca przedstawi priorytety swego kraju, który obejmuje przewodnictwo.
Dyskusja koncentrować się ma wokół współpracy w takich dziedzinach, jak energetyka, bezpieczeństwo, transport, infrastruktura i dialog obywatelski. Dotyczyć będzie także Bałkanów Zachodnich, perspektywy rozszerzenia UE oraz Partnerstwa Wschodniego.
W środę przed południem do przywódców państw grupy V4 dołączy prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Omawiana będzie m.in. problematyka ukraińska, w tym kwestia podpisania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie. Po zakończeniu sesji przewidziana jest konferencja prasowa.
Prezydenci Grupy Wyszehradzkiej w środę zwiedzą Kraków oraz Wieliczkę.
Zameczek w Wiśle powstał w latach 1929-31. Służył jako rezydencja prezydenta Ignacego Mościckiego. Był darem Ślązaków dla głowy państwa. Podczas II wojny światowej przebywali w nim Niemcy, a po wojnie notable PRL. Obiekt przejęła następnie jedna z kopalń. W latach 90. zameczek przeszedł w ręce Kancelarii Prezydenta. Funkcję rezydencji prezydenta RP pełni ponownie od 2005 r.
Na zaproszenie polskich prezydentów w wiślańskim zameczku gościło wielu przywódców państw.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.