"Biceps Gołoty" i „Formuła 2" to nazwy niektórych konkurencji, rozegranych podczas IV Międzyośrodkowych Zawodów Sportowych dla Osób Niepełnosprawnych w Suszcu k. Żor.
W eliminacjach i zakończonym 24 października finale udział wzięło około 300 zawodników z 30 placówek. Zwycięzcą drużynowym po raz czwarty z rzędu została ekipa Środowiskowego Domu Samopomocy w Rudzie Śl. - Halembie. Jak widać, sukcesy sław polskiego sportu mają wpływ na zmagania niepełnosprawnych. Wymyślona dla nich konkurencja pod nazwą: „Biceps Gołoty” polegała na podnoszeniu (niewielkiego) ciężaru jak najwięcej razy w ciągu jednej minuty. Zaś w Formule 2 wystartowały nie ryczące ferrari czy bmw, ale... hipermarketowe wózki wypełnione balonikami. Jak powiedział ks. Zdzisław Tomziński, dyrektor caritasowskiego ośrodka "Matka Boża Różańcowa" w Pszczynie, który wraz z władzami gminy i powiatu zorganizował suszeckie zawody, w ich przygotowanie zaangażowało się aż 200 wolontariuszy. Byli to uczniowie liceum im. Chrobrego w Pszczynie oraz wychowankowie tamtejszego zakładu poprawczego i schroniska dla nieletnich. - Oni w ten przygotowują się do wyjścia z zakładu – powiedział wychowawca z pszczyńskiego poprawczaka Bartosz Widera. Dodał, że obserwując niepełnosprawnych jego wychowankowie zyskują motywację do pracy nad sobą. Uświadamiają sobie, że nie są wcale w najgorszej sytuacji i że mogą jeszcze zrobić ze swoim życiem wszystko. Ponadto możliwość pracy przy zawodach dla niepełnosprawnych to dla chłopaków z poprawczaka swego rodzaju kredyt zaufania. – Nie zdarzyło się, żeby ktoś to zaufanie zawiódł – podkreślił Bartosz Widera.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.