Kościół farny w Gubinie, jeden z największych średniowiecznych kościołów w województwie lubuskim - zostanie wyremontowany dzięki polsko-niemieckim funduszom. Właśnie rozpoczęły się prace remontowe wieży, zabezpieczające przed zawaleniem niektórych fragmentów świątyni. Prawobrzeżna cześć miasta znajduje się po stronie polskiej, lewobrzeżna zaś w granicach Niemiec.
Oficjalne rozpoczęcie prac restauracyjnych poprzedzone zostało ekumenicznym spotkaniem ordynariusza diecezji zielonogórsko - gorzowskiej bpa Adama Dyczkowskiego z pastorami ewangelickimi z Guben i proboszczami z Gubina. Inicjatorem pomysłu odbudowy kościelnych ruin, które znajdują się w centrum miasta jest ks. Zbigniew Samocia proboszcz gorzowskiej katedry, który przez kilka lat był proboszczem parafii pw. Świętej Trójcy w Gubinie, do której należy fara. W ubiegłym roku przedstawiciele przygranicznych miast Gubina i Guben pod przewodnictwem ks. Zbigniewa Samociaka założyli fundację "Fara Gubińska - Centrum Spotkań Polsko - Niemieckich", której celem jest przywrócenie dawnej świetności kościoła. W krótkim czasie fundacji udało się pozyskać prawie milion złotych. Pieniądze na odbudowę kościoła przeznaczyli m.in.: Ministerstwo Kultury, Lubuski Konserwator Zabytków, Niemieckie Stowarzyszenie na rzecz odbudowy fary gubińskiej, Urząd Miejski Gubina, a także prywatni sponsorzy. Projekt "Kościół Farny wczoraj i dziś" został dofinansowany ze środków Fundacji Współpracy Polsko - Niemieckiej. W odbudowę fary zaangażował się Gunter Quiel, jeden z założycieli fundacji "Gubińska Fara", były kanclerz Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie n. Odrą. Współpraca ze strona polską wynika m.in. z sentymentu do miejsca ważnego w życiu tych Niemców, którzy w Gubinie - przed II wojna światową: Guben - zostali ochrzczeni czy zawarli związki małżeńskie. Miasto w trakcie swej historii kilkakrotnie przechodziło pod panowanie różnych władców. W XIV wieku znalazło się pod panowaniem Królestwa Czech, następnie w wieku XVII wraz z całymi Dolnymi Łużycami zostało wcielone do Saksonii, a z początkiem XIX wieku znalazło się w granicach państwa pruskiego. Po II wojnie światowej doszło do podziału Gubina. Jego prawobrzeżna cześć znalazła się ponownie w granicach państwa polskiego. Lewobrzeżna zaś w granicach Niemiec. Polakom po wojnie fara stała się także bardzo bliska. Ks. Zbigniew Samociak, powiedział KAI, że ludzie po obydwu stronach granicy o kościele mówią "nasza fara". Odbudowana świątynia ma stać się miejscem nie tylko sakralnym ale również będzie miejscem ekumenicznych spotkań. W przyszłości planuje się budowę kaplicy pw. Jana Pawła II. Gubiński kościół farny, jest jednym z największych zabytków architektury późnego gotyku w zachodniej Polsce. Powstawał od XIV do XVI wieku. W czasie II Wojny Światowej zniszczony został przez pożar. Zabytkowa kościelna budowla należąca do skarbu państwa przekazana została obecnie pod władanie fundacji "Fara Gubińska - Centrum Spotkań Polsko - Niemieckich".
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.