Cudowne dodatki papieskie dla pieniędzy

Gazeta Wyborcza i Dziennik zarabiają na podobnych dodatkach o Janie Pawle II - zwraca uwagę Rzeczpospolita i odsłania, że oba dodatki powstają w tej samej firmie.

W artykule zatytułowanym "Cudowne bliźnięta" Ewa K. Czaczkowska napisała: "Cuda Jana Pawła II. Na drodze do świętości" - to tytuł dodatku wydawanego przez "Dziennik". Dodatek "Gazety Wyborczej" nazwano "Nasz święty Jan Paweł II. Świadectwa cudów". Obie wkładki są bardzo do siebie podobne. Niemal bliźniacza szata graficzna, zbliżony format. Takie same są także (na szczęście!) cuda związane z polskim papieżem. Trudno się temu nawet dziwić. Oba dodatki przygotowuje jedno wydawnictwo - Edipresse Polska, które specjalizuje się m.in. w publikacji serii i książek o Janie Pawle II. Autorzy obu "cudownych" wkładek są różni, ale pracują w tym samym pomieszczeniu. I korzystają z tych samych źródeł, m.in. materiałów biura postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, z opisujących cuda Jana Pawła II książek Pawła Zuchniewicza i włoskiego watykanisty Andrei Torniellego, z rozmów wydanych przez Krzysztofa Tadeja. Oczywiście są pewne różnice: wkładka do "Gazety" jest bogatsza. Zawiera np. materiały na temat procesów beatyfikacyjnych, świętości Jana Pawła II i osób, które on wyniósł na ołtarze. Czy wydawnictwo sprzedające bardzo podobny produkt dwóm klientom nie widzi w tym nic niestosownego? - Nie ja o tym decydowałem. Zajmuję się tylko jednym dodatkiem - mówi Grzegorz Polak, który przez siedem lat stworzył w Edipresse Polska dziesięć serii wydawniczych o Janie Pawle II. Także obu konkurującym ze sobą gazetom wydawanie bliźniaczych dodatków najwyraźniej nie przeszkadza. Tym bardziej że Jan Paweł II dobrze się sprzedaje. Gdy "Wyborcza" zamieszczała swój pierwszy dodatek "Nasz Papież", jego sprzedaż w Małopolsce była wyższa niż zwykle bardzo dobrze sprzedającego się dodatku telewizyjnego. - Te dodatki to świadomy zabieg marketingowy - mówi prof. Zbigniew Bajka, prasoznawca. - Media wykorzystują zainteresowanie Janem Pawłem II. Kalkulują, że ludzie kochają Jana Pawła II, więc to kupią. Ale równocześnie wydawcy twierdzą, że to nie cynizm, lecz szlachetność. Przecież odpowiadają na zapotrzebowanie czytelników... Czy w cuda wierzą szefowie obu dzienników? - W dosłownym znaczeniu tego słowa: nie - mówi Piotr Pacewicz, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". - Natomiast wiele razy byłem świadkiem albo uczestnikiem cudownych zdarzeń. Cezary Michalski, zastępca redaktora naczelnego "Dziennika", odpowiada: - W szerokim sensie tego słowa, czyli oddziaływania niesprowadzającego się do tego, co można przewidzieć: tak, wierzę w cuda. Cudem społecznym były efekty pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Ks. Andrzej Luter, wykładowca w seminarium w Łowiczu i publicysta, pozytywnie ocenia to, że w gazetach laickich ukazują się materiały promujące wartości ewangeliczne. - Jeśli chodzi o eksploatowanie postaci Jana Pawła II, to o wiele bardziej irytują mnie tzw. gadżety papieskie dodawane do kolorowych pisemek, gdzie na tej samej stronie rzekome uwielbienie dla Ojca Świętego sąsiaduje z informacjami o piątej żonie znanego gwiazdora albo o nocnych wojażach gwiazdy estrady, która opowiada, że życie jest " zaje...". W takich wypadkach chodzi tylko o pieniądze - dodaje ks. Luter. Znacznie mniej chodliwym "towarem" od Jana Pawła II okazał się w Polsce Benedykt XVI. Edipresse Polska w ciągu siedmiu lat wydała i sprzedała 65 milionów egzemplarzy serii i książek o polskim papieżu. Podobna seria wydawnicza o jego następcy okazała się porażką - Polacy nie chcieli jej kupować.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
wiecej »