Szansa na odzyskanie kościoła we Lwowie

Jak powiedział "Naszemu Dziennikowi" proboszcz parafii, który uczestniczył we wczorajszych negocjacjach z władzami lwowskimi, biskup Leon Mały, parafia chce podpisać umowę na udostępnienie świątyni katolikom obrządku łacińskiego z radą miejską, do której obecnie należy budynek. Rozmowy z przedstawicielami parafii podjęto po wstrzymaniu w poniedziałek wieczorem trwającego od kilku dni protestu głodowego. Prowadzona przez 3 kobiety głodówka została przerwana na prośbę metropolity lwowskiego kard. Mariana Jaworskiego. Biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej bp Leon Mały w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wyraził wdzięczność aktywistom organizacji polskich we Lwowie, którzy wystosowali 23 marca br. list w sprawie zwrotu kościoła pw. św. Marii Magdaleny do prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki. W liście stwierdzono m.in.: "Jako Polacy, którzy mieszkają we Lwowie, z wielką radością odebraliśmy upadek ZSRR i powstanie niepodległego państwa ukraińskiego. Z wielką radością odebraliśmy także uchwałę Rady Najwyższej Ukrainy z 23 kwietnia 1991 roku 'O wolności sumienia i organizacji religijnych'. 27 grudnia 1991 roku została zarejestrowana parafia rzymskokatolicka, w nadziei na zwrot świątyni pw. św. Marii Magdaleny na podstawie dekretu prezydenta Ukrainy 'O zwrocie organizacjom religijnym majątku kościelnego' nr 125 z 4 marca 1992 roku. Jest nam bardzo przykro, że kościół św. Marii Magdaleny nie został wpisany na listę świątyń, które mają być oddane organizacjom religijnym, i że kościół jest nadal wykorzystywany jako sala koncertowa". Autorzy listu, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Emilia Chmielowa, prezes Zarządu Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej Emil Legowicz i polscy aktywiści, apelują do prezydenta Wiktora Juszczenki o interwencję w celu respektowania prawa. Sygnatariusze wskazali, że mimo licznych prób parafian dojścia do porozumienia z dyrektorem Domu Muzyki Organowej, który urządzono w świątyni, Julianem Winnyćkym, ten nadal blokuje wiernym dostęp do świątyni. List kończy się apelem: "My, przedstawiciele organizacji polskich miasta Lwowa, a także parafianie kościoła pw. św. Marii Magdaleny, jesteśmy zmęczeni zaistniałą sytuacją i rozczarowani bezczynnością władz miejskich. Wykorzystawszy wszystkie możliwe do porozumienia kroki, zwracamy się do Pana z żądaniem oddania świątyni wspólnocie katolickiej i powstrzymania jej dewastacji".