Nawiązanie bezpośrednich relacji z diecezjami, które przyjmą Polaków oraz poszukiwanie miejsca na polską kwaterę główną podczas Światowych Dni Młodzieży w Sydney to podstawowe cele kończącej się wizyty bp. Henryka Tomasika i ks. Grzegorza Suchodolskiego w Australii.
Jak podkreślają organizatorzy, kraj ten czeka na młodzież i wiąże z jej przyjazdem wielkie nadzieje. Bp Tomasik i ks. Suchodolski w dniach od 13 kwietnia do 10 maja br. odwiedzili diecezje Sydney, Adelajda, Canberra, Newcastle, Brisbane i Melbourne. Rozmawiali z tamtejszymi biskupami, Komitetem Światowych Dni Młodzieży w Sydney oraz z Komitetami Diecezjalnymi. Jak zaznaczają w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego, znaczną pomocą w nawiązaniu tych kontaktów służyła Polska Misja Katolicka w Australii oraz księża Chrystusowcy. Owocem tej wizyty jest nawiązanie bezpośrednich relacji z diecezjami, do których zostanie posłana największa liczba polskich uczestników ŚDM. W czasie pobytu wielokrotnie analizowano kwestię przelotu grup z Polski do Australii, a także pozyskiwania polonijnych partnerów, gotowych do przygotowania oferty turystycznej dla polskiej młodzieży. O szczegółach tych ustaleń 24 maja bp Tomasik i ks. Suchodolski będą rozmawiali w Warszawie, w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski, z diecezjalnymi duszpasterzami młodzieży. Przedstawiciele polskiego Kościoła poszukiwali również miejsca na Polską Kwaterę Główną ŚDM. Otrzymali dwie propozycje – i w zależności od ostatecznego miejsca zakwaterowania polskich grup – będzie to albo w Domu Polskim w Ashfield, albo w Polskim Ośrodku w Marayong. Wielu mieszkających w Australii rodaków chce przyjąć do siebie polską młodzież na nocleg, inni chcą się zaangażować jako wolontariusze do pracy przy polskiej Kwaterze ŚDM. Bp Tomasik i ks. Suchodolski wypowiadając się dla Radia Watykańskiego podkreślili, że Australia czeka na młodzież i wiąże z tym wydarzeniem wielkie nadzieje.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.