Współpraca duszpasterska między kościelnymi wspólnotami katolickimi i asyryjskimi jest w obecnej sytuacji szczególnie potrzebna. Postępy osiągnięte we wzajemnym dialogu sprawiają, że jest ona możliwa. Zwrócił na to uwagę Papież, przyjmując patriarchę Asyryjskiego Kościoła Wschodu z towarzyszącymi mu biskupami i księżmi.
Mar Dinkha IV, urodzony 72 lata temu w Iraku, był już w Watykanie kilkakrotnie, po raz pierwszy w 1984 r. W 10 lat później podpisał z Janem Pawłem II deklarację na temat chrystologii. Powołał wraz z nim wspólną komisję dialogu teologicznego między obu Kościołami. Benedykt XVI przypomniał, że komisja ta wypracowała uzgodnienie na temat ważności używanej przez Kościół asyryjski modlitwy eucharystycznej. Kościół ten – zauważył Ojciec Święty – ma swe korzenie w starożytnych krajach związanych z biblijną historią zbawienia. Wniósł znaczny wkład w szerzenie Ewangelii na Wschodzie. Niestety, dziś chrześcijanie w tym regionie doznają wielu cierpień. „Szczególnie w Iraku, ojczystym kraju tak wielu wiernych asyryjskich, chrześcijańskie rodziny i wspólnoty są pod coraz większym naciskiem, wiążącym się z brakiem bezpieczeństwa, agresją i poczuciem opuszczenia. Wiele z nich nie widzi innej możliwości, jak pozostawienie kraju i szukanie nowej przyszłości poza jego granicami. Te trudności są dla mnie przyczyną ogromnej troski – powiedział Ojciec Święty. Wyraził solidarność z pasterzami i wiernymi wspólnot chrześcijańskich, które tam pozostają, często za cenę heroicznych poświęceń. Na tych udręczonych terenach wierni katoliccy i asyryjscy powołani są do współpracy” – podkreślił Papież. Wielu wiernych Kościoła asyryjskiego zmuszonych było wyemigrować na Zachód. Benedykt XVI wskazał, że wiąże się to z zagrożeniami dla ich tożsamości. Daje też jednak okazję do spotkania z chrześcijanami innych tradycji i wzajemnego ubogacenia. Papież zachęcił do kontynuowania dialogu katolicko-asyryjskiego i unikania wypowiedzi polemicznych. Zwrócił uwagę, że niektóre postawy w Asyryjskim Kościele Wschodu, wywołane obawami przed ekumenizmem, stworzyły pewne przeszkody dla tak dotychczas obiecujących prac komisji wspólnej.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.