Po przejęciu władzy przez Hamas w Strefie Gazy dramatycznie pogorszyła się sytuacja mieszkających tam chrześcijan.
Wśród hamasowców są członkowie organizacji terrorystycznej Salafia Dżihadia. Ich przywódca, samozwańczy szejk, Abu Zaker powiedział w rozmowie z amerykańskim portalem internetowym "World Net Daily", że chrześcijanie mogą dalej żyć w Strefie Gazy pod warunkiem uznania islamskiego prawa. Zapewnił także, że będą oni chronieni zgodnie z prawem ahl-al dhimma, które nakłada na muzułmańskie władze obowiązek opieki i umożliwienia wyznawania każdemu swojej religii. Abu Zaker zapowiedział, że ze Strefy Gazy znikną alkohol, kawiarnie internetowe, bary i restauracje, a chrześcijanki będą musiały chodzić w chustach. Każda działalność misyjna chrześcijan będzie bezwzględnie karana. "Oczekuję, że nasi chrześcijańscy mieszkańcy rozumieją, że władza Hamasu oznacza rzeczywistą zmianę. Muszą być przygotowani, na zaakceptowanie islamskiego prawa jeśli chcą żyć w pokoju" - powiedział Abu Zaker i zaznaczył, że "sytuacja w Strefie Gazy zmieniła się o 180 stopni". Zapowiedział, że jego organizacja i inne ruchy islamskie będą się pilnie przypatrywać, czego nauczają szkoły i inne instytucje chrześcijańskie, aby nie prowadziły działalności misyjnej. Samozwańczy szejk twierdzi, że niektórzy przywódcy chrześcijańskich wspólnot w Gazie próbują nawracać muzułmanów na swoją wiarę. Wymienił wśród nich wspólnoty ewangelikalne z USA. "Taka działalność misyjna oznacza zagrożenie dla wszystkich chrześcijan w Gazie" - przestrzegł Abu Zaker i wyraził zdziwienie, dlaczego w tym regionie tak wiele szkół i ośrodków zdrowia prowadzą chrześcijanie, skoro stanowią mniejszość. Zastrzegł zarazem, że jego organizacja oraz przyjaciele z Hamasu nie ponoszą odpowiedzialności za atak i sprofanowanie klasztoru oraz zdemolowanie szkoły sióstr Różańca Świętego, do którego doszło 14 czerwca br. Wypowiedź samozwańczego szejka wywołała oburzenie wśród chrześcijan w Jerozolimie. Gaza do 1918 r. była częścią imperium osmańskiego, w którym chrześcijanie cieszyli się od połowy XIX w. pełną równością. Uważają oni, że jest czymś "absurdalnym" i "ahistorycznym", jeśli teraz "szaleńcy" próbują przywrócić sytuację, która od dawna znalazła się na śmietniku historii. W połowie czerwca po kilku dniach walk pomiędzy palestyńskimi ugrupowaniami, radykalnym Hamasem i umiarkowanym Fatahem, całkowitą kontrolę nad Strefą Gazy przejęli islamiści z Hamasu. Terrorystyczna organizacja Salafia Dżihadia powiązana jest z al-Kaidą. Oskarża się ją m. in. o zabicie holenderskiego reżysera Theo van Gogha w 2004 r. i o przeprowadzenie zamachu w Casablance w maju 2003 r., w którym zginęło 45 osób.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"