Obchodzona 5 lipca w Czechach uroczystość św. Cyryla i Metodego ma rangę narodowego święta. W tegorocznych obchodach wziął udział przebywający z trzydniową wizytą w Republice Czeskiej watykański sekretarz stanu, kardynał Tarcisio Bertone.
W rozmowie z dziennikarzami kard. Bertone odniósł się do faktu, że chrześcijanie są właściwie w Czechach nieznaczącą mniejszością. Zdaniem purpurata dzisiejsze święto przypomina, że u podstaw kształtowania się narodu czeskiego ważną rolę odegrali święci Cyryl i Metody: zostawili oni trwały ślad, dzięki któremu ten kraj i jego mieszkańcy mogą nazywać się chrześcijańskimi. W odpowiedzi na pytanie o ciągle nie podpisany przez czeską stronę konkordat stwierdził, że tak Kościół jak i państwo tworzą ludzie i odwołał się do wartości, które je kształtują. Watykański sekretarz stanu przypomniał wypowiedź kardynała Ratzingera, który zauważył, że wartości oświecenia są także wartościami chrześcijańskimi i dlatego istnieje wspólny grunt, na którym państwo i Kościół mogą dojść do porozumienia. Kard. Bertone dodał, że jest optymistą, gdyż w czeskim parlamencie są – jak stwierdził - rozumni ludzie. Dzisiaj podczas głównych uroczystości na Velehradzie kardynał sekretarz stanu przewodniczył Mszy koncelebrowanej przez wszystkich biskupów czeskich, morawskich i śląskich, w której tradycyjnie nawet w czasach komunizmu brali udział przedstawiciele państwa.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.