Religijny aspekt resocjalizacji coraz częściej doceniany jest w zakładach penitencjarnych. Więźniowie, funkcjonariusze, kapelani więzienni i wolontariusze z różnych hiszpańskich więzień już po raz czwarty pielgrzymują do grobu św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela.
Pielgrzymka to najlepszy sposób, aby pomóc w rehabilitacji i resocjalizacji więźniów, ponieważ Szlak do Santiago de Compostela ma wpływ na wszystkich. Nie jest to szlak kulturalny ani sportowy, ale jest to pielgrzymka do własnego wnętrza i do życia wiarą, mówi ks. José María Carod, kapelan więzienia dla młodocianych w Barcelonie. Cierpienie, wytrzymałość, dzielenie się z innymi, wyrzeczenie się, aby pomóc innym, zachwyt przyrodą, solidarność w hotelach - stopniowo ogarnia wszystkich. Pielgrzymka do Santiago de Compostela stanowi część programu więziennego, choć nie zastępuje ani nie zmniejsza kary jak w przypadku projektu Oitoken. Od 1982 r. umożliwia on młodym więźniom w Belgii przyjazd do Hiszpanii i odbycie „odkupieńczej” pielgrzymki do grobu apostoła Jakuba.
Symbioza między ludnością i przywódcą Kościoła katolickiego była natychmiastowa".
Wcześniej pojawiły się doniesienia o wycieku produktów naftowych do morza.
Tym razem nie wyruszyło z Betlejem, a ze względu na sytuację w Ziemi Świętej, z Górnej Austrii.