Po raz dwudziesty wyruszyła 11 sierpnia salwatoriańska pielgrzymka piesza z Chicago do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville, w stanie Indiana.
Z Chicago mówi ks. Bronisław Jakubiec, salwatorianin: "Pielgrzymka z roku na rok wzrasta w liczbę. Przed dziesięciu laty pielgrzymowała 2,5 tys. uczestników. Dzisiaj liczba ta się podwoiła. Mszę św. na rozpoczęcie pielgrzymi w kościele św. Michała w Chicago odprawił bp Antoni Dziemianko, administrator apostolski archidiecezji mińsko-mohylewskiej na Białorusi. Pielgrzymi mają do pokonania w ciągu dwóch dni ponad 50 km. Na nocleg zatrzymają się w klasztorze OO. Karmelitów w Munster, w stanie Indiana. Jutro w godzinach popołudniowych dotrą do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville. Uczestnikami pielgrzymki są wierni różnych stanów, zawodów i płci. Najmłodsze z nich to kilkumiesięczne dzieci, wiezione w wózkach przez swoich rodziców, a najstarsi to osoby niemal 80. letnie. Najliczniejszą grupę stanowi polonijna młodzież. Daje na amerykańskiej ziemi publiczne świadectwo swojej wiary, przywiązania do Kościoła i ojczyzny oraz wielkiej miłości do Matki Boga i ludzi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.