Aborcja jest zawsze wyborem pomiędzy życiem a śmiercią - napisali angielscy biskupi w liście z okazji 40. rocznicy uchwalenia w Wielkiej Brytanii ustawy aborcyjnej. Hierarchowie wyrazili nadzieję, że nawet bez zmian w prawodawstwie uda się tak odmienić serca i umysły, by liczba zabiegów przerywania ciąży na Wyspach Brytyjskich znacząco zmalała.
List otwarty podpisali kardynałowie Cormac Murphy-O’Connor, przewodniczący Episkopatu Anglii i Walii oraz Keith O’Brien, przewodniczący Episkopatu Szkocji. Zwrócili oni uwagę, że aborcja jest dramatycznym momentem wyboru, dokonywanym nie tylko w imię tak podkreślanego prawa kobiety do podjęcia decyzji, ale również wynikiem złożonej sytuacji osobistej i społecznej. «Aborcja okrada społeczeństwa z ich przyszłości - czytamy w liście angielskich biskupów. Wierzymy, że mamy inny wybór: pozwolić narodzić się życiu». Hierarchowie wezwali, by naciskać rządzących w kwestii zmiany aktualnie obowiązującej ustawy a jednocześnie wspierać kobiety w ciąży, edukować młodzież do odpowiedzialnego rodzicielstwa i szanować decyzje tych pracowników służby zdrowia, którzy odmawiają wykonywania lub asystowania przy zabiegach przerywania ciąży. Jak czytamy w dokumencie «Kościół katolicki jest otwarty na współpracę z innymi, by w tej odpowiedniej chwili odmienić serca i umysły». Uchwalona w 1967 r. przez brytyjski parlament ustawa aborcyjna jest jedną z najbardziej liberalnych w Europie. Każdego roku w Wielkiej Brytanii dokonuje się około 200 tys. zabiegów przerwania ciąży.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.