Benedykt XVI przyjął króla Arabii Saudyjskiej Abd Allaha ibn Abd al-Aziza as- Sauda. Jak podkreślają media, wizyta saudyjskiego władcy w Watykanie miała charakter historyczny.
Jest tak nie tylko ze względu na bezprecedensowość dzisiejszego spotkania, ale i z uwagi na wymogi dialogu międzyreligijnego w obliczu takich zjawisk, jak masowe migracje czy ekstremizm i terroryzm. Choć Arabia Saudyjska jest państwem całkowicie muzułmańskim, gdzie innowiercy nie mają praktycznie żadnych praw, to mieszka tam ok. półtora miliona chrześcijan, głównie filipińskich pracowników przemysłu naftowego. Dla tamtejszych wyznawców Chrystusa spotkanie króla Abd Allaha z Papieżem jest ożywieniem nadziei na pozytywną odmianę losu, zwłaszcza w dziedzinie swobody wyznawania wiary. Rozmowa z Benedyktem XVI trwała pół godziny. Po wizycie u Ojca Świętego saudyjski monarcha spotkał się także z kardynałem Tarcisio Bertone oraz abp. Dominique’iem Mambertim. Jak podało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej, watykańskie rozmowy króla Abd Allaha przebiegły w serdecznej atmosferze. Podjęto tematy interesujące obie strony, w szczególności zaangażowanie w dialog międzykulturowy i międzyreligijny. Zauważono, że jego celem powinno być pokojowe i owocne współistnienie ludzi i narodów. Podkreślono rolę współpracy chrześcijan, muzułmanów i żydów w promowaniu pokoju, sprawiedliwości oraz wartości duchowych i moralnych, szczególnie gdy chodzi o wspieranie rodziny. Strona watykańska wskazała również na pozytywną i czynną obecność chrześcijan w Arabii Saudyjskiej. Nie zabrakło także wymiany poglądów o sytuacji Bliskiego Wschodu oraz gdy chodzi o konieczność znalezienia właściwego rozwiązania antagonizmów dręczących region, zwłaszcza konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.