Kościół może spełnić rolę mediatora między Wenezuelą a Kolumbią. Poinformował o tym przewodniczący wenezuelskiego episkopatu abp. Ubaldo Santana.
Konflikt między obu krajami narastał od dłuższego czasu. Początkowo prezydent Hugo Chávez oskarżał kolumbijskie wojsko o naruszanie terytorium Wenezueli podczas akcji przeciwko rebeliantom i zapowiadał działania odwetowe. Antagonizm zaostrzył się na początku roku podczas prób pośredniczenia Cháveza w rozmowach z Rewolucyjnymi Siłami Zbrojnymi Kolumbii. Powodem był sprzeciw prezydenta Alvaro Uribe wobec propozycji skreślenia lewackich partyzantów z listy ugrupowań terrorystycznych. Ostatnio natomiast wenezuelski przywódca oskarżył kolumbijski rząd wprost o planowanie zbrojnej napaści. Abp Santana zapowiedział, że biskupi obu krajów mają zamiar w marcu spotkać się w Bogocie w celu wspólnego zaproponowania mediacji.
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.
W Waszyngtonie rośnie zniecierpliwienie brakiem postępów w negocjacjach z Rosją.
Podkreślił, że delegacja do Katynia w kwietniu 2010 r. był misją ważną państwowo i historycznie.