W Meksyku nie milknie dyskusja nad laickością państwa. Propozycje strony katolickiej dotyczące złagodzenia istniejących zapisów prawnych wywołują liczne kontrowersje odzwierciedlające stare uprzedzenia części elit politycznych wobec Kościoła.
Jak zapewnił nuncjusz apostolski w Meksyku abp Christophe Pierre, Kościół nie ma zamiaru walczyć o przyznanie duchownym biernego prawa wyborczego. Tymczasem w meksykańskim parlamencie został złożony projekt ustawy zaostrzającej w praktyce wykonywanie konstytucyjnego rozdziału Kościoła od państwa. Chodzi o zobligowanie urzędników państwowych do skrupulatnego przestrzegania laickości pod groźbą szeregu sankcji. W projekcie surowo zakazuje się „faworyzowania” jakiejkolwiek grupy o charakterze religijnym. Przewiduje się natomiast nakaz troski o neutralność światopoglądową państwa i zachowanie istniejącego w Meksyku pluralizmu religijnego, wobec którego należy zachować „bezstronność”. Ustawa obejmowałaby różne kategorie osób, począwszy od funkcjonariuszy instytucji centralnych, a na urzędnikach gminnych skończywszy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.