W Meksyku nie milknie dyskusja nad laickością państwa. Propozycje strony katolickiej dotyczące złagodzenia istniejących zapisów prawnych wywołują liczne kontrowersje odzwierciedlające stare uprzedzenia części elit politycznych wobec Kościoła.
Jak zapewnił nuncjusz apostolski w Meksyku abp Christophe Pierre, Kościół nie ma zamiaru walczyć o przyznanie duchownym biernego prawa wyborczego. Tymczasem w meksykańskim parlamencie został złożony projekt ustawy zaostrzającej w praktyce wykonywanie konstytucyjnego rozdziału Kościoła od państwa. Chodzi o zobligowanie urzędników państwowych do skrupulatnego przestrzegania laickości pod groźbą szeregu sankcji. W projekcie surowo zakazuje się „faworyzowania” jakiejkolwiek grupy o charakterze religijnym. Przewiduje się natomiast nakaz troski o neutralność światopoglądową państwa i zachowanie istniejącego w Meksyku pluralizmu religijnego, wobec którego należy zachować „bezstronność”. Ustawa obejmowałaby różne kategorie osób, począwszy od funkcjonariuszy instytucji centralnych, a na urzędnikach gminnych skończywszy.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.