Mleko i mięso z żyrafy są koszerne - stwierdził izraelski rabin Szlomo Mahfud. Według dziennika „Jediot Aharonot", rabin uznał, że „żyrafa spełnia wszelkie wymogi zwierzęcia czystego z rytualnego punktu widzenia i doskonale jadalnego".
Duchowny oparł się na wynikach niedawnych badań przeprowadzonych nad tym czworonogiem przez uniwersytet religijny Bar Ilan koło Tel Awiwu, wedle którego mleko żyrafy odpowiada w pełni normom religijnym. Również mięso tego zwierzęcia nadaje się do jedzenia, zgodnie z zasadami zawartymi w Biblii, która zezwala na spożywanie mięsa przeżuwaczy parzystokopytnych. Nie rozstrzygnięto natomiast sposobu dokonywania uboju rytualnego, gdyż dotychczas problem ten w ogóle nie istniał. Tymczasem zaniepokojenie z powodu orzeczenia rabina wyraził dyrektor służb weterynaryjnych parku safari w Tel Awiwie. Podkreślił, że chodzi nie tyle o to, że „jutro zacznie się pić mleko i jeść zupę z szyi żyrafy”, ile raczej o stopniową zagładę tego zwierzęcia na całym świecie.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.