Szwedzki sąd orzekł, że luterański Kościół Szwecji nieprawnie wyrzucił z pracy duchownego, który miał romans z kobietą zamężną. W grudniu 2005 roku pastor został zwolniony z obowiązków duszpasterskich w parafii, po tym, jak bił się na pięści z małżonkiem kobiety - donosi agencja UPI.
O sprawie poinformował władze kościelne zdradzony mąż. Uzasadniając decyzję o wyrzuceniu z pracy, przedstawiciele protestanckiej wspólnoty podkreślili, że zachowanie pastora zaszkodziło reputacji Kościoła. Duchowny odwołał się do tej decyzji przed sądem pracy. Obecnie wymiar sprawiedliwości podtrzymał korzystny dla niego wyrok sądu pierwszej instancji i nakazał Kościołowi zapłacenie odszkodowania w związku z utraconymi zarobkami pastora, w wysokości około 100 tys. koron szwedzkich (ponad 35 tys. złotych). W dziewięciomilionowej Szwecji ponad 80 proc. mieszkańców należy do Kościoła Szwecji (Svenska kyrkan). Do 2000 r. był on organizacją państwową. Osiem lat temu otrzymał miano "wspólnoty wyznaniowej", co zrównało jego status z wolnymi Kościołami i innymi organizacjami religijnymi. Od tego czasu zniesiono finansowanie Kościoła ze środków pochodzących z podatku kościelnego, pobieranego przez państwo, a biskupów nie powołuje już rząd, lecz wybierają ich synody diecezjalne. W ubiegłym roku Kościół Szwecji zapowiedział, że będzie błogosławić związki partnerskie tej samej płci, jednak zasugerował, aby samego pojęcia "małżeństwa" używać tylko w odniesieniu do związków heteroseksualnych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"