„Kościół katolicki nie ma zamiaru wystawiać na szwank stosunków społecznych w krajach o muzułmańskiej większości. Nie odnajduje się też w agresywnym prozelityzmie, który demonizuje religie niechrześcijańskie".
Zapewnił o tym kard. Angelo Scola, otwierając w stolicy Jordanii, Ammanie, posiedzenie komitetu naukowego Międzynarodowego Centrum Studiów i Badań „Oasis”. Założycielem tego ośrodka międzyreligijnego jest właśnie patriarcha Wenecji. Kard. Scola podkreślił, że zbiorowa tożsamość nie może łamać wolności jednostki, co należy przypominać muzułmańskim partnerom dialogu. Nie oznacza to, że doktryna katolicka rozumie wolność religijną jako rodzaj „supermarketu przekonań”, ale chodzi tu o fundamentalną możliwość dotarcia do prawdy w zgodzie z własnym sumieniem. Ta swoboda sumienia, według włoskiego purpurata, nie może ograniczać się wyłącznie do możliwości sprawowania kultu, ale zakłada także prawo do zmiany religii. „Dla Kościoła katolickiego nie każdy wybór dokonywany w tym zakresie jest dobry – stwierdził kard. Scola. – Ale tylko Bóg, który jest sędzią, wie, co mieszka w sercu człowieka i dlaczego porzuca on jedną religię, a wybiera inną”. Wenecki patriarcha dodał, że zainteresowanie władz państwowych utrzymaniem spójności społecznej jest zrozumiałe. Jednak należy zadać pytanie, jakiemu dobru ma służyć zatrzymywanie w jakiejś wspólnocie religijnej osób przekonanych o tym, że już nie wierzą. Tematem dorocznego jordańskiego spotkania komitetu naukowego centrum „Oasis” jest wolność religijna jako dobro społeczne. Dyskusja, w której bierze udział 70 ekspertów z 16 krajów, wychodzi od konkretnych życiowych doświadczeń dotyczących pogodzenia swobody wyznania z tradycyjną tożsamością danego ludu. Wśród zaproszonych gości jest znany również w Polsce niemiecki filozof religii czeskiego pochodzenia, prof. Nikolaus Lobkowicz.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.