Ok. 30 tys. osób w całym kraju weźmie w tym roku udział w wakacyjnych rekolekcjach formacyjnych Ruchu Światło-Życie. Spotkania - najczęściej 15-dniowe - organizowane są dla dzieci, młodzieży i dorosłych wszystkich stanów: samotnych, rodzin i księży. Szacuje się, że do Ruchu należy obecnie ok. 50 tys. osób.
Do wakacyjnych rekolekcji Ruch przygotowuje się cały rok - podkreśla Krzysztof Jankowiak, rzecznik "Oazy". To właśnie podczas wakacji członkowie Ruchu przechodzą kolejne stopnie formacji, do czego przygotowują się w ciągu roku. Na pierwsze rekolekcje wakacyjne mogą jechać już uczniowie 3-4 klasy szkoły podstawowej. Od kilku lat odrębną propozycją są rekolekcje dla gimnazjalistów. „Program ten funkcjonuje w pełni w zasadzie od 3 lat, po początkowym okresie eksperymentalnym. Wychodzi naprzeciw młodzieży w tym szczególnym wieku - młodzieży, która czuje się bardzo odrębną grupą. Pomaga w formowaniu osoby, odnalezieniu siebie jako człowieka, odnalezieniu siebie w relacji z drugim. Tematykę kolejnych stopni rekolekcji wyznaczają hasła "ja", "ty", "my". Jest to program oparty na dawnych materiałach ks. Blachnickiego” – podkreśla Jankowiak. Oaza ma też propozycję dla dorosłych - osób samotnych, rodzin i księży. Oazy organizuje każda polska diecezja. Zwykle jest to od kilkunastu do dwudziestu turnusów rekolekcyjnych. Zdarzają się też diecezje – rekordzistki. Archidiecezja katowicka przygotowuje aż 60 oaz! Archidiecezja przemyska ok. 40, krakowska – 37, a zielonogórsko-gorzowska – 26. Najpopularniejszym miejscem organizowania rekolekcji "Oazy" jest Krościenko nad Dunajcem - tu wszystko się zaczęło w latach 60. ub. wieku. Jednak ośrodki rekolekcyjne znajdują się także nad morzem i na Mazurach. Zazwyczaj 13. dnia spotkania różne grupy z sąsiadujących miejscowości spotykają się na dniu wspólnoty, by zobaczyć, że Kościół nie kończy się na ich małej grupce. W programie każdego dnia rekolekcji jest Msza św., spotkanie w grupie, obowiązki przy dyżurach w kuchni, szkoła liturgiczna, szkoła modlitwy, wycieczka i pogodny wieczór. - Wszystkie te elementy muszą być zachowane, bo są ważne, nie można np. z nadmiernej gorliwości rezygnować z pogodnego wieczoru na rzecz modlitwy - podkreśla Jankowiak. Zdaniem Jankowiaka ogólną liczbę osób należących obecnie do Ruchu Światło Życie szacować można w Polsce na 50 tys. Każdego roku na rekolekcje oazowe wyjeżdża ok. 30 tys. uczestników, głównie jest to młodzież. Formacja i rekolekcje proponowane są również małżeństwom w ramach Domowego Kościoła. Według danych z września 2007 r. do Domowego Kościoła należy 24 700 osób, zaobserwować też można lekką tendencję wzrostową. Jak podkreśla Krzysztof Jankowiak, bardzo niewielki procent rodzin zaangażowanych w ruch wyjeżdża na letnie rekolekcje. „W latach 80. na oazy rocznie jeździło nawet 70 tys. osób” – wspomina Jankowiak. „W latach 90. nastąpił zasadniczy spadek. Pojawiło się dużo więcej nowych ruchów, dużo więcej nowych możliwości; był to tez czas trudny dla Kościoła. Jednak w ostatnich latach liczba członków jest bardzo stabilna, nawet z lekką tendencją wzrostową” – podkreśla. Ruch Światło-Życie, zwany potocznie ruchem oazowym, został założony przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w 1954 r. Miał formować dzieci i młodzież na dojrzałych chrześcijan. Mimo szykan i zakazów wkrótce Ruch rozprzestrzenił się w całej Polsce i zagranicą.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.