Do łączenia modlitwy o rychłą beatyfikację Pawła VI z poznawaniem jego nauczania zachęcił kard. Tarcisio Bertone w homilii, wygłoszonej 6 sierpnia wieczorem w kościele parafialnym w Castelgandolfo.
W miejscowości, w której zmarł ten Papież, watykański sekretarz stanu przewodniczył Mszy św. w 30. rocznicę jego śmierci. „Z perspektywy 30 lat łatwiej dziś uznać z podziwem jego ludzkie zalety. Pamiętamy jego przenikliwy wzrok, sięgający aż do serca, wzbudzający przyjaźń i cześć” – mówił kard. Bertone. Zdaniem watykańskiego sekretarza stanu łatwiej dziś docenić wagę pewnych proroczych wyborów, które czasem, jak po ogłoszeniu słynnej encykliki «Humanae vitae», sprawiały, że Paweł VI był osamotniony, niezrozumiany, nawet niesłusznie atakowany przez dominującą opinię publiczną. „Podejmując tak delikatny temat ludzkiej miłości w małżeństwie, nie wahał się kierować głosem Bożym dla prawdziwego dobra mężczyzny i kobiety” – podkreślił purpurat. Przypomniał, że Paweł VI podobną stanowczość wykazał przy różnych innych okazjach, kierowany autentycznym pragnieniem prawdy i miłości do Boga i do ludzi. Podejmował palące tematy doktrynalne i moralne z jasnością komunikowania. Mówił o posłudze kapłańskiej, roli kobiety w Kościele, kwestii społecznej, o której wydał encyklikę «Populorum progressio». „W 30 lat po jego śmierci z pewnością warto przypomnieć sobie całe nauczanie Pawła VI, które stanowiło inspirację dla jego następców” – powiedział kard. Bertone w Castelgandolfo.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.