Coraz więcej kościołów i budynków kościelnych w Austrii korzysta z systemów wytwarzających prąd z energii słonecznej.
Z możliwości stosowania baterii słonecznych i uniezależnienia się w ten sposób od rosnących cen ropy naftowej i gazu, korzystają przede wszystkim mniejsze parafie. Z energii słonecznej korzysta też najważniejsza świątynia Austrii, katedra św. Szczepana w Wiedniu. Już od siedmiu lat kolektory słoneczne pokrywają znaczną część zapotrzebowania na energię elektryczną katedry - powiedział KAI Wolfgang Zehetner, kierujący pracami budowlanymi w wiedeńskiej katedrze. W tym celu na dachu Pałacu Arcybiskupów w bezpośrednim sąsiedztwie katedry zamontowano system baterii słonecznych zajmujący 87 m kw. Pozyskana energia jest w 100 procentach wykorzystywana dla zaopatrzenia katedry w energię elektryczną. Planując system solarny przed siedmioma laty zakładano, że ta inwestycja nie będzie zbyt opłacalna - wspomina inż. Zehetner. Instalację potraktowano raczej jako „akt symboliczny“ i wkład Kościoła w kształcenie świadomości ekologicznej. Inż. Zehetner przyznał, że na początku sam sceptycznie odnosił się do tej inwestycji, teraz jednak jest wielkim entuzjastą energii słonecznej. Zauważył, że rosnące ceny energii elektrycznej skłaniają Kościół Austrii do bardziej intensywnego propagowania budowy baterii solarnych na obiektach kościelnych. Według Isolde Schönstein, założycielki "Wspólnoty Roboczej Odpowiedzialność za Stworzenie“, podjęta w 2001 roku decyzja o zainstalowaniu na Pałacu Arcybiskupim systemu baterii słonecznych, była pionierska. Działaczka ekologiczna zachęca parafie austriackie do instalowania systemów energooszczędnych. Uważa, że instalowanie systemów solarnych przyniesie oszczędności zwłaszcza małym parafiom. Jedną z zalet baterii słonecznych jest ich trwałość. Według producentów system jest sprawny ok. 20-50 lat. System nie wymaga nadzorowania ani czyszczenia, ponieważ poszczególne jego elementy są niezwykle odporne na zmiany pogody, a ponadto same się czyszczą.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.