Reklama

Lourdes: Polski wkład w kongres o objawieniach maryjnych

W Lourdes trwa Międzynarodowy Kongres Mariologiczny i Maryjny poświęcony objawieniom maryjnym w kontekście historii i teologii.

Reklama

Spotkanie składa się z dwóch równoległych komponentów: naukowo-teologicznego i duchowo-duszpasterskiego. W obradach uczestniczą nie tylko naukowcy, ale także duszpasterze, w tym rektorzy sanktuariów maryjnych. Liczną delegację z naszego kraju tworzy ponad 30 osób, stąd jedna z popołudniowych sesji językowych prowadzona jest właśnie po polsku. Jej obradom przewodniczy ks. Teofil Siudy, kierujący Polskim Towarzystwem Mariologicznym. Ks. Teofil Siudy: W programie są sesje przedpołudniowe, plenarne, na które składają się wykłady specjalistów: teologów i historyków, głównie z Francji, Włoch i Hiszpanii. Po południu natomiast pracuje 13 sekcji językowych, wśród nich polska – jedna z największych, bo mamy aż 20 prelegentów. Oznacza to 20 referatów poświęconych szczegółowym kwestiom, także i przede wszystkim w kontekście polskim. Temat objawień w polskim kontekście to m.in.: „polskie Lourdes”, czyli Gietrzwałd, kontakty Polaków z francuskim Lourdes, o. Maksymilian Kolbe a Lourdes, Jasna Góra a Lourdes, a także cały szereg innych. Pierwszy dzień kongresu, także pierwsze spotkanie sekcyjne, dotyczył objawienia bardziej od strony metodologii teologicznej. Czy objawienia mogą być np. miejscem teologicznym, tzn. miejscem poznania dla teologów? A dzisiaj i jutro skupiamy się bardziej szczegółowo wokół historycznych powiązań z Lourdes objawień maryjnych. W Polsce dotyczy to chociażby Gietrzwałdu czy Leśnej Podlaskiej. Oczywiście, tematem jednego z wykładów jest też Licheń, o którym mówi szef tamtejszego Centrum Formacji Maryjnej, ks. Janusz Kumala MIC. - Mariologia jest bardzo droga polskiej teologii. Czym mariologia polska wyróżnia się na tle światowej teologii katolickiej? Ks. Teofil Siudy: Miejsce geograficzne, w którym znajduje się Polska, trochę specyfikuje naszą mariologię. Chodzi o łączenie elementów Wschodu i Zachodu, czego przykładem jest prezentowany w pierwszym dniu obrad przez prof. Karola Klauzę temat ikony. Oczywiście, nie jest on obcy dla teologów zachodnich i tamtejszej mariologii, ale my go bardziej czujemy i możemy tutaj wnieść swój wkład. A zatem ten styk Wschodu i Zachodu w teologii, w tym także w mariologii, w pobożności i duchowości maryjnej, daje się odczuć w naszych tematach, pracach i w ogóle w polskiej maryjności i mariologii. - Jak liczna jest polska delegacja i czy zamyka się ona w kręgu teologów, czy również są praktycy duszpasterstwa w sanktuariach? Ks. Teofil Siudy: Polska delegacja nie zamyka się w kręgu teologów, bo zarówno wśród referentów, jak i uczestników są kustosze sanktuariów maryjnych. Mamy m.in. kustosza z Gietrzwałdu, który jest prelegentem, ale także opiekunów sanktuariów Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej oraz Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu koło Limanowej. Są także inni, którzy na co dzień od strony praktycznej zajmują się rozwijaniem kultu i pobożności maryjnej. Trzeba dodać, że w Lourdes odbywają się dwa połączone z sobą kongresy: mariologiczny – ściśle naukowy – oraz maryjny – pobożnościowy. A zatem obecność tych, którzy promują i rozwijają kult maryjny jest jak najbardziej na miejscu. Rozm. ks. T. Cieślak SJ/ rv

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama