Sąd apelacyjny w Teksasie podtrzymał swój wyrok, uznający za osobę ludzką nienarodzone dziecko zamordowane wraz z matką. - donosi Nasz Dziennik.
Adwokaci mężczyzny, który został skazany na karę śmierci za zabicie kobiety w ósmym miesiącu ciąży, zaskarżyli wcześniejszy wyrok, twierdząc m.in., że skazując ich klienta sąd odwołał się do religii, przez co pogwałcono amerykańską ustawę zasadniczą i konstytucję stanu Teksas. Chodzi o definicję osoby ludzkiej, która w stanowym kodeksie karnym brzmi następująco: "osobą należy nazwać każdą indywidualną jednostkę, a taką jednostką jest także nienarodzone dziecko na każdym etapie życia prenatalnego, od poczęcia aż do urodzin". To uzasadnienie próbowano zaskarżyć, argumentując, że prawo stanowe definiuje jednostkę ludzką "pod ogromnym wpływem czynników religijnych", gdyż przekonaniem religijnym jest twierdzenie, że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. "Definicja jednostki służy właściwemu zabezpieczeniu świeckich interesów w kwestii ochrony nienarodzonych dzieci przed aktami kryminalnymi ze strony innych" - stwierdził jednak sąd, oddalając apelację. W uzasadnieniu powołał się też na precedens, który stwierdza, że "ustawa nie staje się automatycznie niekonstytucyjna tylko dlatego, że może w swoich zapisach odwoływać się do idei, które są zbieżne z wartościami religijnymi" - pisze Nasz Dziennik.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.