Rodzina szkołą miłości - było tematem wystąpienia 14 stycznia na VI Światowym Spotkaniu Rodzin w Meksyku prof. Helen Alvaré. Prezentując pochodzącą z USA konsultorkę Papieskiej Rady ds. Rodziny i matkę kilkorga dzieci kard. Polycarp Pengo z Tanzanii podkreślił, że jej osoba jest żywym przykładem tego, co na temat rodziny nauczał Jan Paweł II.
Amerykańska naukowiec, która w zeszłym roku wygłosiła wykład podczas Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Quebecu w Kanadzie na temat związku rodziny z Eucharystią wskazała na obciążenia z jakimi mają do czynienia współczesne, zdrowe i dobrze funkcjonujące rodziny, które są przede wszystkim permanentnie oceniane jako instytucje patriarchalne i seksistowskie. Jej zdaniem taki punkt widzenia podzielają ci, którzy zbyt dużą wagę przywiązują do relacji matki z dzieckiem oraz ci, którzy żądają legalizacji związków tej samej płci, a zupełnie ignorują normalną, dużą rodzinę. Zdaniem Alvaré, która przez ponad 10 lat była dyrektorką działu informacji sekcji Pro Vita przy Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych ta jednostronna interpretacja rodziny nie ma szerszego naukowego uzasadnienia i większego znaczenia dla jej przyszłości. „Wielu z nas codziennie w naszych rodzinach poznajemy osoby odmiennej płci. W rodzinie zrozumieliśmy, co znaczy być mężczyzną, a co kobietą. Samozrozumienia i zapewnienia sobie bezpieczeństwa uczymy się dzięki ochronie i bezpieczeństwu jakie zapewnia rodzina” – podkreśliła amerykańska naukowiec. „Dzieci, które są owocem miłości i znają swoich heteroseksualnych rodziców mają z zasady lepsze szanse na normalny rozwój” – podkreśliła Alvaré. Zaapelowała o konstruktywną pomoc dla rodzin ubogich i dotkniętych problemami natury moralnej. „Słabe rodziny potrzebują pomocy państwa“ – zaznaczyła.. Alvaré skrytykowała ograniczone rozumienie rodziny z jakim mamy do czynienia w aktualnej debacie społecznej na jej temat, która nie bierze pod uwagę istotnego faktu jakim jest powołanie człowieka do dialogu z Bogiem jako fundamentu całościowo traktowanego wychowania chrześcijańskiego.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.