Nowe sposoby na Asada

Stany Zjednoczone rozważają nowe sposoby wywarcia presji na syryjski reżim Baszara el-Asada - oświadczył w piątek wieczorem prezydent USA Barack Obama podczas spotkania z królem Jordanii Abdullahem II ibn Husajnem.

Obama rozmawiał z jordańskim monarchą w posiadłości Sunnylands, w kalifornijskim Rancho Mirage, ok. 200 km na południowy wschód od Los Angeles. Amerykański prezydent powiedział dziennikarzom, że nie oczekuje, iż syryjski konflikt zostanie szybko rozwiązany i dlatego USA będą musiały podjąć "jakieś natychmiastowe kroki, by polepszyć sytuację humanitarną".

"Będą też jakieś pośrednie kroki, które będziemy mogli podjąć, by wywrzeć więcej presji na reżim Asada" - dodał, zaznaczając, że USA nadal będą pracować ze wszystkimi stronami konfliktu, by znaleźć rozwiązanie na drodze dyplomacji.

Obama nie wyjaśnił, o jakie nowe działania może chodzić, ale wysoki rangą przedstawiciel jego administracji przyznał, że USA "zwiększają wsparcie dla umiarkowanej opozycji, a Jordania odgrywa ważną rolę w stosunkach z nią".

Podczas dwugodzinnego spotkania Obama rozmawiał z jordańskim królem m.in. na temat rosnącego zagrożenia ze strony działających w Syrii ekstremistów oraz sposobów na ich powstrzymanie.

Już na początku rozmów amerykański prezydent obiecał nowe amerykańskie wsparcie dla Jordanii, w postaci gwarancji kredytowych w wysokości 1 mld dolarów. W Jordanii schroniło się dotychczas ponad 600 tys. syryjskich uchodźców. Ich pobyt w 2014 r. będzie kosztował królestwo ok. 900 mln dolarów. Tymczasem Jordania, będąca głównym arabskim sojusznikiem USA, boryka się z kłopotami finansowymi.

Jak pisze agencja Reutera, Obama w ostatnim czasie sygnalizował potencjalne zmiany w kierunku bardziej agresywnej polityki wobec Syrii. Sytuacja w tym kraju nadal jest przerażająca, a tamtejszy reżim odmawia zaangażowania się w poważne rozmowy na temat przekazania władzy. Przedstawiciele administracji twierdzą, że możliwa jest każda z opcji, oprócz wysłania do Syrii amerykańskich żołnierzy. Może chodzić np. o dozbrajanie syryjskich rebeliantów. Jednak takie działania zostałyby podjęte tylko wtedy, jeśli pomogłyby one osiągnąć porozumienie polityczne - zaznaczył przedstawiciel amerykańskich władz, który chciał zachować anonimowość.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
8°C Sobota
wieczór
wiecej »