Zaostrzenie konfliktu wokół chińskich szybów naftowych na wodach Morza Południowochińskiego, które Wietnam uważa za swoją strefę ekonomiczną, spowodowały antychińskie demonstracje w stolicy Wietnamu Hanoi. Według wietnamskich biskupów agresywne działania Chin stwarzają wysokie ryzyko wojny.
W oświadczeniu episkopatu Wietnamu podkreśla się, że zachowanie pokoju to sprawa najważniejsza i wszelkie konflikty należy rozwiązywać na drodze dialogu. Wyklucza ona agresywne i prowokacyjne zachowania z obydwu stron. Równocześnie biskupi stwierdzają się, że działania władz wietnamskich sprowadzające się w przeszłości do ciągłego podkreślania przyjaźni między partiami komunistycznymi obu krajów nie służą interesom Wietnamu. „Być katolikiem znaczy też być dobrym obywatelem” – uczył Benedykt XVI. A zatem również Wietnamczycy mają być gotowi ofiarnie służyć swojemu krajowi. Biskupi wezwali wszystkich do postu i modlitwy za ojczyznę.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.