Tomasz Terlikowski i Anna Grodzka dyskutowali na antenie TVP Info, a kontekstem rozmowy był dzisiejszy wyrok, w którym sąd zakazał Terlikowskiemu komentowanie płci strony powodowej. Oddalił jednak jej żądania finansowe, opiewające na 30 tys. zł.
Terlikowski przyznał, że w ferworze kampanii wyborczej do Sejmu padły z jego usta słowa zbyt ostre, za które mógłby przeprosić. - Ale nie zgadzam się fundamentalnie z tezą, że decyzją sądu można zmienić płeć. To jest zapisane w genach - podkreślił.
Pytany przez prowadząca program Hannę Lis, dlaczego tożsamość płciowa Anny Grodzkiej jest dla niego tak istotna, stwierdził, że nie mówił o tym, dopóki nie została wciągnięta na listę wybiorczą konkretnego ugrupowania partii i dopóki nie uczyniono z niej tematu kampanii wyborczej. - W związku z tym, kiedy ta osoba - pełny szacunek i pełne współczucie dla cierpienia, jakim było wypełnione życie...
- Proszę raczej współczuć osobom, z którymi znajduje pan porozumienie - przerwała Grodzka.
- ...kiedy ta osoba zdecydowała się na kandydowanie do parlamentu i uczyniono z transseksualizmu temat kampanii wyborczej, to w takiej sytuacji zamykanie ust i odmawianie dyskusji, odmawianie mówienia o prawdzie biologicznej i genetycznej jest niepoważne - dokończył Terlikowski.
Grodzka zaprzeczyła, by z jej transseksualizmu uczyniono "coś w polityce". Przyznała zarazem, że do Sejmu idzie się po to, by zajmować się sprawami ważnymi dla jego środowiska, a wśród jej wyborców było bardzo wiele osób, które popierają jej poglądy i które chcą, by je prezentowała w parlamencie.
Terlikowski zauważył, że ogromna rzesza ludzi, którzy myślą inaczej niż Anna Grodzka, została dziś zakneblowana i nie może mówić, że genetyczny mężczyzna jest genetycznym mężczyzną. - To jest cenzura - dodał.
Grodzka stwierdziła, że wyrok nie dotyczy tego, ale poziomu moralności Terlikowskiego. Dodała, że nazywanie osób w sposób, którego nie są w stanie zaakceptować, jest wstrętne. - I to orzekł sąd i tylko to. Wyrokiem sądu pan nie może mnie nazywać mężczyzną, mówić do mnie w formie nijakiej - oświadczyła Grodzka.
- Nie mogę też komentować fragmentów osobistego życia - dodał Terlikowski, zwracając uwagę, że tylko on był dziś na ogłoszeniu wyroku i tylko on wie, co on zawiera. - Czyli można mówić, że człowiek, który prawnie zmienił płeć, jest genetycznym mężczyzną? Nie można - zauważył.
Mówił też o samobójstwach osób transpłciowych, dokonanych już po operacjach tzw. zmiany płci. Grodzka zbyła te fakty, mówiąc, że są one niesprawdzone.
Zobacz całość rozmowy.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.