46 osób zginęło, a 577 zostało rannych w 465 wypadkach, do których doszło podczas długiego, czerwcowego weekendu. Od środy zatrzymano ponad 1800 nietrzeźwych kierowców - poinformowała w poniedziałek PAP Komenda Główna Policji.
Podczas długiego weekendu, związanego ze świętem Bożego Ciała, na trasach wylotowych z miast można było spotkać więcej patroli niż zwykle. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierowcy poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością. Kontrolowali także ich trzeźwość, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mieli zapięte pasy, a dzieci były przewożone w fotelikach.
"Nadal wśród głównych przyczyn wypadków są: nadmierna prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Od środy policjanci zatrzymali 1801 nietrzeźwych kierujących" - podał PAP rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski.
W porównaniu do 2013 roku w br. więcej było wypadków i ofiar. W długi weekend 2013 doszło do 409 wypadków, w których życie straciło 35 osób, a 523 zostały ranne. Zatrzymano wówczas ponad 2,1 tys. nietrzeźwych kierowców.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po wypiciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.