Opinię publiczną poruszyła ostatnio sprawa odmowy aborcji u kobiety, której dziecko - jak się okazało, chore - poczęte zostało metodą in vitro. W związku z tym powstała petycja o wprowadzenie kontroli i wszystkich ośrodków stosujących w Polsce metody in vitro oraz ujawnienie informacji, dotyczących ich działalności.
"Wnosimy o jak najszybsze wprowadzenie kontroli oraz stałego dozoru medycznego wobec wszystkich ośrodków stosujących w Polsce metody „in vitro” oraz o:
1. Poinformowanie opinii publicznej, ile dzieci w Polsce poczętych in vitro zostaje abortowanych z powodu wykrytych podczas badań prenatalnych wad płodu, a ile rodzi się chorych.
2. Pełny dostęp do informacji, co się robi z tzw. nadliczbowymi embrionami oraz czy stosowana jest selekcja i według jakich kryteriów.
3. Wprowadzenie obowiązku podejmowania przez ośrodki wspomaganej prokreacji pełnej opieki okołoporodowej nad swoimi pacjentkami i ich dziećmi oraz dalsze monitorowanie ich zdrowia.
4. Zobowiązanie ośrodków stosujących zapłodnienie pozaustrojowe do podejmowania odpowiedzialności za zdrowie i życie pacjentki oraz jej dziecka w przypadku wystąpienia powikłań lub wad rozwojowych.
5. Poinformowanie społeczeństwa, jakie koszty leczenia chorych dzieci z programu „in vitro” ponosi NFZ, czyli wszyscy podatnicy (inicjatorzy petycji podają, że do rządowego programu in vitro zakwalifikowano 8685 par, uzyskano 2559 ciąż, a dzieci urodziło się tylko 214. Koszt dla podatników wyniósł 72,4 mln złotych).
Wniosek z podpisami osób wspierających zostanie złożony do: ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia Tomasza Latosa i prezesa samorządu lekarskiego Macieja Hamankiewicza.
Więcej informacji i możliwość podpisania petycji - na stronie Citizengo.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.