Turystka, która spadła w przepaść ze szlaku między Kasprowym Wierchem a Czerwonymi Wierchami, miała wiele szczęścia.
Do wypadku doszło w rejonie Goryczkowej Czuby w poniedziałek. Kobieta spadła w 300-metrową przepaść na stronę słowacką, do Doliny Cichej. Na szczęście nie odniosła obrażeń. Ratownicy TOPR z pomocą śmigłowca przetransportowali kobietę do Zakopanego.
Pracowity dla ratowników był miniony weekend. Tylko w niedzielę interweniowali 8 razy. Najtrudniejsza była nocna akcja na przełęczy Zawrat.
Toprowcy ostrzegają, by w góry wychodzić wcześnie rano i tak planować trasę, by przed popołudniowymi burzami wrócić z wycieczki w bezpieczne miejsce.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.