Bundestag niedawno przyznał dodatkową dotację w wysokości 500 tys. euro dla Federalnej Fundacji ds. Rozliczenia Dyktatury SED. Umożliwi to uruchomienie 44 nowych przedsięwzięć, które dotychczas z braku środków nie mogły być realizowane, poinformowała szefowa Fundacji dr Anna Kaminsky.
Część tej kwoty, 54 tys. euro, otrzyma Związek Ofiar Komunizmu, wspierający osoby represjonowane w czasach komunistycznych. Fundacja ds. Rozliczenia Dyktatury SED zajmuje się wszechstronnym badaniem czasów komunistycznej dyktatury oraz jej skutków dla niemieckiego społeczeństwa. Jest partnerem dla wielu instytucji państwowych i samorządowych, wspiera także zgłaszane do niej projekty obywatelskie. Łącznie Fundacja w roku bieżącym zrealizuje 254 projekty, na ogólną kwotę blisko 7 mln. euro.
Trzeba podkreślić, że oprócz tej Fundacji, powstałej w 1998 r. z inicjatywy niemieckiego parlamentu, w Niemczech od 1990 r. działa także Pełnomocnik Federalny do spraw Materiałów Państwowej Służby Bezpieczeństwa NRD, odpowiadający za opracowanie, udostępnienie oraz analizę dokumentacji powstałej w organach bezpieczeństwa NRD. Budżet tej instytucji jest wielokrotnie większy od budżetu IPN, choć to polska instytucja dysponuje większym zasobem archiwalnym, dodatkowo ma także pion ścigania i lustracyjny. Pokazuje to, jak dla współczesnych elit politycznych Niemiec ważne jest rozliczanie z komunistyczną przeszłością. Ta kwestia ma stanąć w centrum jesiennych obchodów 25. rocznicy obalenia Muru Berlińskiego.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.