Chiny dokonały egzekucji ośmiu osób skazanych za terroryzm w Sinkiangu (Xinjang), niespokojnym regionie na zachodzie kraju.
Jak poinformowały w sobotę media państwowe, wśród skazańców byli trzej mężczyźni, którzy według władz stali za atakiem na przechodniów w centrum Pekinu. Pozostałych skazano na karę śmierci za ataki na policję, produkcję bomb, morderstwa i podpalenia - wyliczał rządowy portal Tianshan Net.
Cała ósemka miała przypominające ujgurskie nazwiska - twierdzi AP. Nie wiadomo, gdzie dokonano egzekucji.
W Sinkiangu regularnie dochodzi do konfliktów pomiędzy stanowiącymi większość w tym regionie Ujgurami, czyli wyznającą islam mniejszością etniczną, a ludnością napływową należącą do chińskiej grupy etnicznej Han.
Ujgurzy twierdzą, że są dyskryminowani przez władze, skarżą się na prześladowania kulturalne i religijne. Pekin zarzuca ugrupowaniom ujgurskim dążenia separatystyczne i terroryzm. Tylko w ubiegłym roku w regionie na skutek konfliktu zginęło ponad 100 osób.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.