Kościół w Wietnamie wyraził zaniepokojenie agresywną polityką Chin w regionie.
Komisja sprawiedliwości i pokoju tamtejszego episkopatu w specjalnym liście zwróciła uwagę na szereg faktów wskazujących na umacnianie przez Państwo Środka imperialnej strategii w basenie Morza Południowochińskiego. Wpisuje się ona w cały szereg napięć międzynarodowych, które zagrażają współczesnemu światu, jak konflikty na Bliskim Wschodzie czy Ukrainie.
W tej sytuacji Wietnam – zwracają uwagę biskupi – musi stawić czoła nie tylko groźbie wojny, ale i gospodarczej recesji. Towarzyszy temu kryzys wartości, gwałtowne przemiany społeczne oraz brak praworządności. Episkopat krytykuje postawę władz Wietnamu, które w tej sytuacji de facto wspierają Chiny, nie biorąc pod uwagę ostrzeżeń płynących ze strony ekspertów.
Ten stan rzeczy wymaga od wietnamskich katolików większego zaangażowania w głoszenie Ewangelii i życie nią na co dzień, „dając przykład patriotyzmu, przenikliwości i odwagi”. Biskupi przypominają przy tym orędzie nawrócenia przekazane przez Matkę Bożą w Fatimie. Ich zdaniem podobnie jak w 1917 r. Rosja, tak dziś Chiny są adresatem tego przesłania, by porzucić imperialne ideologie. Dlatego episkopat zachęca zatem wiernych do wytrwałej modlitwy o pokój na świecie, o nawrócenie Chin oraz o sprawiedliwość w Wietnamie.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".
Twoja męczeńska śmierć leży u fundamentów tego kościoła. Zostań z nami".