Dzieci mają naturalne prawo do ojca i matki – przypomina episkopat Irlandii w dyskusji nad legalizacją tak zwanych „małżeństw homoseksualnych”.
Biskupi podkreślają, że nie chodzi tu o żadne równouprawnienie czy rozdział państwa od Kościoła, lecz o naruszenie podstawowych praw dziecka.
W Irlandii zmiana definicji małżeństwa wymaga zmiany konstytucji. Opowiada się za tym premier Enda Kenny, który otwarcie przyznaje się do kontaktów z homoseksualnym lobby. Do konstytucyjnego referendum w sprawie gejów mogłoby dojść na początku przyszłego roku. Episkopat przestrzega, że zmiana konstytucji w punkcie dotyczącym małżeństwa i rodziny będzie miała bardzo poważne konsekwencje. Naruszone bowiem zostaną odwieczne podstawy każdego społeczeństwa.