Na tegoroczną edycję konkursu wpłynęło ponad 120 prac 18 autorów. Najmłodszy artysta miał 6 lat, najstarszy - 84.
W gorzowskim Spichlerzu można już oglądać wystawę pokonkursową 43. Ogólnopolskiego Konkursu Pisanek im. Michała Kowalskiego.
Na tegoroczną edycję konkursu wpłynęło 122 pisanek.
- To zdecydowanie mniej pisanek niż w latach ubiegłych. To sinusoida. Bywały konkursy, kiedy nadsyłano mniej pisanek, ale też takie kiedy w sali prezydialnej urzędu miejskiego wszystkie stoły były zastawione. Bywa różnie. Cieszy to, że na konkurs swoje prace zgłaszają coraz młodsi uczestnicy i jest szansa, że będzie to kontynuowane - zauważa współorganizator konkursu Mirosław Pecuch.
- Warto przyjść na wystawę bo oprócz tegorocznych pisanek, możemy zobaczyć te z zeszłych lat. Są informacje opowiadające o ukraińskich zwyczajach wielkanocnych ilustrowane reprodukcjami obrazów pokazujących święcenie pokarmów, procesję wielkanocną, zabawy wielkanocne – dodaje.
Twórca konkursu Michał Kowalski chciał, by pisanki łączyły pokolenia i kultury zamieszkujące Ziemie Zachodnie. Konkurs ma podtrzymywać tradycje pisankarskie.
Laureaci konkursu:
Technika batikowo-pisakowa:
I miejsce – Aleksandra Charko, Nowotki k. Elbląga
II miejsce – Wiesława Żytkiewicz, Tułowice
Wyróżnienie
Piotr Jakubowski – Bielsk Podlaski
Technika batikowo-szpilkowa:
I miejsce – Teresa Drapała, Tychy
II miejsce – Anna Frańczuk, Olsztyn
III miejsce – Jan Wanatko, Zielona Góra
Wyróżnienie:
Dorota Szalwa – Szaroszęcin (podkarpackie)
W technice drapanej:
I miejsce – Elżbieta Krupa, Gorzów Wlkp.
II miejsce – Rozalia Duda, Główczyce
III miejsce – Paulina Pieluszczak, Trzebicz k. Drezdenka
wyróżnienie – Henryk Pieluszczak
Ponadto komisja konkursowa przyznała specjalne wyróżnienie specjalne dla Lucyny Jacek z Dukli oraz dla Olgi Palecznej z Gliwic.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.