Misja Kościoła jest wciąż ta sama, jednak język głoszenia Ewangelii wymaga mądrej odnowy. Jest to konieczne zarówno po to, by być zrozumiałymi dla kultur dzisiejszego świata, jak i po to, by Tradycja katolicka pomogła je otworzyć na Chrystusowe przesłanie.
Przypomniał o tym Ojciec Święty spotykając się z uczestnikami sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. Obradowała ona w tych dniach na temat ewangelizacyjnej roli katechezy. Franciszek zaznaczył, że wyzwania, w jakie obfituje współczesność, nie mogą zniechęcać ludzi Kościoła do dawania na nie odpowiedzi wypracowanych w świetle Dobrej Nowiny.
„Tego właśnie ludzie oczekują dzisiaj od Kościoła: by umiał iść wraz z nimi, dając świadectwo wiary, które czyni nas solidarnymi ze wszystkimi, zwłaszcza z najbardziej osamotnionymi i zepchniętymi na margines. Iluż ubogich, także ubogich w wiarę, oczekuje Ewangelii, która wyzwala! Ilu mężczyzn i kobiet na egzystencjalnych peryferiach wytworzonych przez konsumpcyjne, ateistyczne społeczeństwo oczekuje naszej bliskości i solidarności! Ewangelia jest głoszeniem miłości Boga, który w Jezusie Chrystusie wzywa nas do udziału w swoim życiu. Nowa ewangelizacja oznacza zatem zdanie sobie sprawy z miłosiernej miłości Ojca, by samemu stać się także narzędziami zbawienia dla naszych braci” – powiedział Papież.
Papież zaznaczył, że tu właśnie widać ewangelizacyjną rolę katechezy, dzięki której chrześcijańska wiara dojrzewa i pozwala doświadczać Bożego miłosierdzia. Chodzi tu o „konkretne doświadczenie, które pozwala zrozumieć własną słabość i moc płynącą z góry”. Do tego potrzebne jest także otwarcie się na Ducha Świętego, który jest rzeczywistym „protagonistą ewangelizacji”.
„Pytanie, jak wychowujemy do wiary, nie jest zatem retoryczne; jest zasadnicze. Odpowiedź wymaga odwagi, kreatywności i zdecydowania, gdy chodzi o podjęcie dróg czasem jeszcze nie przebytych. Katecheza, jako element procesu ewangelizacji, potrzebuje wykraczania poza zwykłą strefę szkolną, by od dziecka wychowywać wiernych do spotkania Chrystusa, żywego i działającego w Kościele. To spotkanie z Nim pobudza potrzebę lepszego poznania Go, a zatem pójścia za Nim, by stać się Jego uczniami. Wyzwanie nowej ewangelizacji i katechezy rozgrywa się właśnie w tym podstawowym punkcie: jak spotkać Chrystusa, jakie jest najbardziej właściwe miejsce, by Go znaleźć i naśladować” – stwierdził Franciszek.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.