Eurogrupa zgodziła się w czwartek na przyznanie Grecji trzyletniego programu pomocy z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) po zakończeniu niezbędnych krajowych procedur. Państwa UE dały z kolei zielone światło na 7 mld euro pożyczki pomostowej dla Aten.
Czwartkowe decyzje zostały podjęte w kilkanaście godzin po tym, jak grecki parlament przyjął uzgodniony na ostatnim szczycie państw strefy euro pierwszy pakiet reform.
Decyzja ministrów finansów eurolandu w sprawie zgody "co do zasady" przyznania Grecji wsparcia z EMS oznacza, że rozpoczną się negocjacje o trzecim programie pomocowym dla tego kraju. Ma on wynieść do 86 mld euro.
"Po zakończeniu odpowiednich krajowych procedur i podjęciu formalnej decyzji przez Radę Dyrektorów EMS, która oczekiwana jest do końca tego tygodnia, instytucjom zostanie powierzone zadanie szybkiego wynegocjowania memorandum ze szczegółami polityki warunkowości związanej z pomocą finansową" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym po telekonferencji ministrów finansów państw eurolandu.
Eurogrupa z zadowoleniem przyjęła spełnienie przez grecki parlament wszystkich zobowiązań, uzgodnionych na szczycie strefy euro w niedzielę i poniedziałek. "Na podstawie pozytywnej oceny dokonanej przez instytucje, które uznały, że władze (Grecji) wdrożyły pierwszy zestaw czterech działań w terminie i w ogólnie zadowalający sposób (...) dziś podjęliśmy decyzję zasadniczo o przyznaniu Grecji trzyletniego wsparcia na stabilizację pod warunkiem zakończenia odpowiednich krajowych procedur" - napisano w oświadczeniu eurogrupy.
Ministrowie wezwali też greckie władze, by szybko przyjęły drugi zestaw przepisów, zgodnie z decyzjami szczytu strefy euro. Termin wdrożenia tych działań upływa 22 lipca.
Kilka godzin po komunikacie eurogrupy szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker poinformował, że państwa unijne zgodziły się na udzielenie Grecji pilnej pożyczki pomostowej ze środków wspólnego dla całej UE Europejskiego Mechanizmu Stabilności Finansowej (EFSM).
"Bardzo się cieszę, że byliśmy w stanie osiągnąć to porozumienie zgodnie z tym co zaproponowała KE" - powiedział Juncker na konferencji prasowej na Cyprze. Jak poinformował finansowanie pomostowe ma sięgać do połowy sierpnia. Pożyczka ma wynieść 7 mld euro i pozwolić Atenom na uregulowanie zaległości wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz spłaceniu części należności wobec Europejskiego Banku Centralnego.
Wykorzystanie na ten cel środków EFSM oznacza, że za pożyczkę poręczą również kraje spoza strefy euro, w tym Polska.
Wiceszef KE ds. euro Valdis Dombrovskis poinformował na Twitterze, że procedura w sprawie finansowania pomostowego, na które jest "zasadnicza zgoda", ma zostać sfinalizowana w piątek w południe. Źródła UE informowały wcześniej PAP, że decyzja zostanie podjęta w procedurze pisemnej.
W związku z tym, że środki z EFSM opierają się o gwarancje z budżetu całej UE niektóre państwa nienależące do strefy euro zgłosiły zastrzeżenia co do wykorzystania tego instrumentu. Swój sprzeciw oficjalnie zgłosiły Wielka Brytania i Czechy.
KE informowała, że kraje spoza strefy euro otrzymają zabezpieczenia na wypadek, gdyby Grecja nie spłaciła pożyczki. Według niemieckiej agencji dpa zabezpieczeniem tym mają być zyski z greckich obligacji, zakupionych przez Europejski Bank Centralny.
Parlament grecki uchwalił w nocy ze środy na czwartek znaczną większością głosów ustawę o reformach oszczędnościowych będących warunkiem kredytodawców w sprawie udzielenia Grecji kolejnej pomocy. Prawo wprowadzające m.in. znaczne podwyżki podatków, drastyczne cięcia wydatków i reformę systemu emerytalnego uchwalono dzięki poparciu trzech proeuropejskich partii opozycyjnych.
W ten sposób otwarto drogę do rozpoczęcia rozmów z kredytodawcami o trzecim programie pomocowym dla Grecji na łączą sumę ok. 86 mld euro.
Zgodnie z ustaleniami szczytu strefy euro do 22 lipca Grecja ma przyjąć kodeks postępowania cywilnego, który ma przyspieszyć procesy jednocześnie ograniczając ich koszty, a także przepisy wdrażające dyrektywę o restrukturyzacji i likwidacji banków.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.